Mieczysław Wiśniowolski

 

Dr Mieczysław Wiśniowolski

 

 

    15-453 Białystok, ul. Nowy Świat 18 m. 12
    mwisniowolski@o2.pl

 

KIM JESTEM I CO ROBIĘ ?

Latynistyka – cały czas siedziałem w tej dziedzinie naukowej, i to wypełniło mi kawał życia. Parę moich znaczniejszych dzieł, na które oleum et operam poświęciłem, to: Łacińskie brewiaria historyczne w kulturze czytelniczej i politycznej IV wieku n.e., Białystok, 1985; Regulae iuris. Łacińska terminologia prawnicza, Białystok 2008; Łacina i dziewczyna. Aforyzmy o miłości, Białystok 2012.

Pisanie polega nie na umiejętności pisania, ale na umiejętności wykreślania tego, co źle napisane, to moja dewiza, i tuszę sobie, że te książki mają parę swoich zalet, chociaż nie mogę się chełpić, że któraś z nich wywołała globalne poruszenie. Ut saepe summa ingenia in occulto latent! Nie mam powodu, żeby być zgorzkniały i niezadowolony, bo, jako rówieśnik Polski powojennej, miałem szczęście trudnić się dydaktyką, zawsze łacińską. Singula quid referam? Ostatnie pięć lat życia zawodowego spędziłem jako wykładowca łaciny prawniczej na Wydziale Prawa Uniwersytetu w Białymstoku, były to dobre lata. Prawo – to dziedzina fascynująca. Dzieło, które ultima hora w ręku trzymać będę – to Regulae iuris. Nie upieram się, że to kamień milowy w historii nauki prawa, ta książka powstała dla potrzeb dydaktycznych, a dydaktyka nie jest sztuką łatwą ani małą. Przed wiekami krocie obywateli uczyło się łaciny w szkołach. Sobie i łacinie winien jestem, by nie spocząć na laurach, postrzegając pracę autotelicznie, a więc jako wartość i cel sam w sobie.

A teraz, zaznając uroków emerytury, ale fatygując komórki mózgowe, wciągnąłem się w temat, który zreferować pragnę 20 czerwca 2014 roku, słuchaczom Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego – „TYRANIA EROSA. CIEMNA STRONA POŻĄDANIA W POLITYCE I W MIŁOŚCI - W PISARSTWIE TUKIDYDESA I OWIDIUSZA”, licząc, że zwrócą na to opus łaskawą uwagę sermonis latini admiratores, antiquitatis classicae admiratorum conventus.