Posiedzenie
otworzył dr hab. A. Andrzejuk, który powitał zebranych i przedstawił
program posiedzenia, a następnie poprosił prof.zw. dra hab. Mieczysława
Gogacza o słowo wstępne. Prof. M. Gogacz wyraził swoją radość z powodu
odbywającego się zebrania i porównał je do sesji, które odbywały się
na KUL-u w latach 50-tych i 60-tych. Wyraził swoje życzenie, by rezultat
tych sesji referujących dorobek badań naukowy pracowników Katedry, został
opublikowany w formie publikacji książkowej.
Po odczytaniu protokołu poprtzedniego posiedzenia, dr hab. A. Andrzejuk
poprosił dr L. Szyndlera o przestawienie referatu pt.: Ibn-Ruszda koncepcja
intelektu.
Dr L. Szyndler we wprowadzeniu do referatu wskazał na dwa powody badania
pism Awerroesa (Abu al Walid Muhammad ibn Ahmad ibn Ruszd, nazywany
tez Komentatorem). Po pierwsze, ze względu na wpływ jego komentarzy
na kulturę europejską, wyznaczającą osobny nurt scholastyki (awerroizm
łaciński). Po drugie, komentarze Awerroesa poprzedzają chronologicznie
oddziaływanie tekstów Arystotelesa, tłumaczonych z greki na łacinę.
W Europie uważano wówczas Ibn-Ruszda za autorytet w wyjaśnianiu myśli
Stagiryty. W sposób szczególny - jego zdaniem - za pośrednictwem awerroistów
łacińskich na kulturę europejską oddziaływała teoria intelektu. Ponadto,
Awerroes wypracował schemat pisania komentarzy, który stał się obowiązującym
w średniowieczu wzorem komentowania tekstów należących do corpus Aristotelicum.
Awerroes jednak - mimo podręcznikowych opinii - nie ogranicza się jedynie
do komentowania dorobku Filozofa. Dr L. Szyndler zaznaczył, że wprawdzie
Ibn-Ruszd wyznaczył sobie za cel jedynie wyjaśnianie trudności, które
pojawiają się przy lekturze dzieł Arystotelesa, to jednak jego komentarze
są rozwinięciem pewnych zagadnień, co z kolei pozwala potraktować jego
rozważania nie tylko jako interpretację filozofii arystotelesowskiej,
lecz właśnie jako osobną teorię filozoficzną, określoną nie tylko przez
pewne szczegółowe tematy, ale i przez charakterystyczne wątki czy sposoby
budowania wyjaśnień.
Stąd według L. Szyndlera, myśl Awerroesa stanowi odrębny nurt filozofii,
w pewnym sensie autonomiczny w stosunku do filozofii arystotelesowskiej,
co jest najbardziej widoczne w teorii intelektu. L. Szyndler uznał,
że powodem zainteresowania się w Europie teorią intelektu Ibn-Ruszda
była jej atrakcyjność i oryginalność .
Awerroes odróżnił intelekt i byt, ujmowany jako aliquid hoc. Uznał,
że intelekt jest osobnym i odrębnym od wszystkich ludzi bytem, ze względu
na właściwości bytu jednostkowego. Byt jednostkowy można określić jako
osobny, jako coś poszczególnego, i jednocześnie zwielokrotnionego (hoc
singulare). Byt jednostkowy może być również rozumiany jako forma, gdyż
to materia jest określana ze względu na formę i dlatego byt jest pewną
samodzielną całość.
Aliquid hoc wobec tego to byt jednostkowy, który ze względu na to, że
posiada materię, powstaje i ginie. Powstawanie i ginięcie wiąże się
z bytami jednostkowymi, a jego następstwo stanowi zwielokrotnienie,
które jest cechą szczegółowości. Można zatem odróżnić od siebie koncepcję
intelektu Awerroesa od koncepcji intelektu według Arystotelesa. Dla
Stagiryty bowiem intelekt jest czymś innym od formy i materii i bytu
jako ich kompozycji. Dla Komentatora intelekt nie jest aliquid hoc,
czyli bytem jednostkowym, jest bytem odrębnym i jest tylko jeden. Dlatego
należy sobie przeciwstawić wielość bytów materialnych, które są zwielokrotniane
i pochodne, jedności intelektu, który jest jeden, ponieważ nie powstaje.
Konsekwencją pochodności bytów jest więc ich wielość, zaś następstwem
niepochodności intelektu jest jego jedność.
Odróżnienie to jest uzasadnione także przez rozważenie problemu powstawania
bytów materialnych, związane z materią pierwszą. Zdaniem Arystotelesa,
do którego odwołuje się Awerroes, byt materialny powstaje przez przejście
ze stanu czystej możności do aktu i jest określony przez formę jako
akt. Materia pierwsza jest determinowana przez jednostkowe i pojedyncze
formy, zaś intelekt działa poprzez wpływ form powszechnych. Intelekt
nie jest związany z materią pierwszą, nie jest więc także związany z
bytem materialnym.
L.Szyndler wskazuje, że charakterystyczne rozumienie duszy przez Awerroesa.
Ibn-Ruszd w komentarzu do De anima Arystotelesa, mimo swoich deklaracji
wierności myśli Filozofa, prezentuje odmienną koncepcję duszy. Wedle
niego dusza to pierwsza doskonałość ciała naturalnego organicznego (prima
perfectio corporis naturalis organici). Brakuje zatem określenia duszy
jako aktu, jak miało to miejsce u Arystotelesa. Perfectio może być traktowane
wprawdzie jako synonim aktu, lecz podkreśla przede wszystkim skutki,
które wywołuje dusza. Zaliczają się do nich władze oraz określenie materii.
L.Szyndler podkreślił, że Ibn-Ruszd zawęża niejako problem duszy do
problemu władz.
Ponadto w tekście komentarza do De anima Ibn-Ruszd posługuje się terminami:
prima perfectio i ultima perfectio, które stosuje do określenia intelektu.
Z przyjętej przez niego koncepcji duszy wynika oddzielenie duszy i intelektu.
Stąd oddzielenie intelektu od człowieka, dokonane przez Awerroesa, wynika
nie tylko z właściwości bytu materialnego, któremu przysługuje powstawanie
i ginięcie, lecz także jest uzasadnione koncepcją duszy.
L.Szyndler zwracił uwagę na fakt, że na oddzielenie duszy i intelektu
wskazuje również przebieg poznania. Intelekt poznaje wszystkie byty,
będąc wolnym od ich form, dzięki czemu intelekt nie podlega przemianie
(non transmutabile). Stąd niematerialność intelektu jest gwarantem recepowania
form.
Ibn-Ruszd za Arystotelesem zwraca uwagę na różnicę pomiędzy intelektem
a zmysłami i także na tej płaszczyźnie wskazuje na odrębność i niematerialność,
które gwarantują receptywność poznania. Dzięki temu, że intelekt jest
niematerialny, może recypować formy bytów materialnych . Komentator
pisze, że jest jeden intelekt, ale posiada on dwie części, które nazywa
intelektem materialnym i intelektem czynnym. Intelekt materialny nie
jest częścią ciała, ani nie jest zbudowany z materii. Nie podlega również
przemianie. Awerroes określa intelekt materialny jako diaffonum (przeźroczyste
środowisko) i jako subiectum (byt jednostkowy, synonim substancji).
Tak rozumiany intelekt materialny jest miejscem działania intelektu
czynnego, który jest zasadą jedności obu intelektów. Doskonalenie intelektu
materialnego przez intelekt czynny Ibn-Ruszd nazywa copulatio i continuatio.
Tekst i terminologia Awerroesa nie są pod tym względem precyzyjne. Komentator
pisząc o intelekcie czynnym nazywa go jednocześnie intelektem spekulatywnym
(intellecus speculativus), intelektem dostosowanym (intellectus adeptus)
albo intelektem usprawnionym (intellectus in habitu). Mówi zatem o trzech
ujęciach intelektu, podkreślających różne aspekty jego działania.
Następstwem oddziaływania intelektu czynnego na materialny jest to,
że staje się on intelektem niezniszczalnym. L.Szyndler dodaje ponadto,
że intelekt czynny, jako intelekt usprawniony, jest źródłem pierwszych
zasad intelektu (primae propositiones).
Intelekt czynny nazywa Awerroes inteligencją. Jest on osobnym, wiecznym,
niezniszczalnym bytem, który jest źródłem działań przypisywanych człowiekowi.
Intelekt czynny jest oddzielony od materii, niezmieszany, niezniszczalny.
Jest aktywny wobec form poznawczych, które przeprowadza z możności do
aktu. Przeprowadzanie to ma charakter abstrakcji i jest "aktualizowaniem
form". Dlatego Ibn-Ruszd nazywa intelekt czynny quasi-formą.
Poznanie intelektualne jest porównywane do sprawności (habitus) oraz
do światła. Z porównaniem tym wiąże się doskonałość poznawcza (perfectio),
bowiem intelekt czynny nie tylko dokonuje oddzielenia form, ale również
wiąże z indywidualnymi ludźmi, co Awerroes nazywa zwielokrotnieniem
(continuatio). Continuatio to swoiste zwielokrotnienie jednej substancji
przez działanie. W taki właśnie sposób Awerroes tłumaczy więź intelektu
z człowiekiem.
Referat L.Szyndlera zamyka podsumowanie, w którym autor zebrał główne
zagadnienia przedstawione w swojej wypowiedzi na temat Ibn-Ruszda koncepcja
intelektu. Należą do nich następujące zagadnienia: 1) stworzenie własnej,
oryginalnej koncepcji rozumienia bytu, duszy ludzkiej, intelektu, jego
natury, oraz zagadnienia jednostkowości bytu materialnego; 2) określenie
bytu materialnego jako hoc aliquid; 3) wskazanie na niematerialny charakter
intelektu; 4) wyakcentowanie opozycji między wielością bytów materialnych,
które podlegają powstawaniu i zniszczeniu, a jednością i jedynością
intelektu (intelekt jest niematerialny i wieczny); 5) podkreślenie roli
zagadnienia perfectio; 6) pominięcie zagadnienia możności jako pryncypium
istoty i wynikające z tego określone rozumienie istoty.
Po zaprezentowaniu referatu dr hab. A. Andrzejuk podziękował dr L. Szyndlerowi
za wypowiedź i poprosił o pytania do prelegenta.
1. Dr P. Bromski: Czym jest intelekt czynny, czy jest hipostazą, czy
iluminacją Boga?
2. Prof. M. Gogacz: Czy intelekt czynny jest boski. Czy to określenie
intelektu pochodzi od Awerroesa, czy jest to interpretacja?
3. Dr P. Milcarek: Czy Awerroes rozumie religię jako niższy sposób poznania?
4. Mgr E. Łażewski: Czy byt jako hoc aliquid jest bytem oddzielonym?
5. Prof. T. Klimski: Czy intelekt oddzielony jest oddzieloną formą,
aktualizującą?
6. Dr A. Andrzejuk: Czy Tomasz z Akwinu traktuje Awerroesa w sposób
ambiwalentny: jako komentatora Arystotelesa, którego zdaje się poważać
oraz jako "początkodawcę", averroizmu, z którego tezy kwestionuje?
7. Dr P. Milcarek: Czy Awerroes ma oryginalną, własną koncepcję koncepcję
metafizyki?
8. Mgr M. Krasnodębski: Czy u Awerroesa można doszukiwać się zagadnienia
commensuratio, a jeżeli tak, to co byłoby czynnikiem jednoczącym duszę
i ciało? Czy byłby to intelekt materialny?
Dr Lech Szyndler udzielił następujących odpowiedzi:
Ad.1. Intelekt jest jedną substancją - subiectum, do której są dołączone
przypadłości. Intelekt nie jest więc ani hipostazą, ani illuminatio
Dei.
Ad.2. Określenie intelektu czynnego jako bytu boskiego pochodzi od Wilhelma
z Owerni i Filipa Kanclerza, czyli jest interpretacja chrześcijańską.
Awerroes nie mówi o intelekcie czynnym jako boskim.
Ad. 3. Określenie religii jako niższego stopnia poznania pochodzi od
awerroistów łacińskich.
Ad. 4. Byt jako hoc aliquid to byt w sensie materialnym, a zatem jest
to byt, który powstaje i ginie. Byt ten nie jest więc bytem oddzielonym.
Ad. 5. Intelekt oddzielony jest intelektem aktualizującym. Właściwości
intelektu mają charakter pryncypiów. Jedność intelektu wyraża się wpływem
intelektu czynnego na intelekt materialny.
Ad. 6. Tomasz z Akwinu nie tylko werbalnie odwołuje się do poglądów
Awerroesa jako komentatora, ale również z nimi polemizuje i bada jego
poglądy.
Ad. 7. Propozycja Ibn-Ruszda stanowi własną i oryginalną wersje metafizyki,
która jest zainspirowana pismami Arystotelesa.
Ad. 8. U Awerroesa nie ma zagadnienia commensuratio.
Na tym dyskusję zakończono. Prowadzący, A. Andrzejuk podziękował dr.
Szyndlerowi za ciekawy referat, a zgromadzonym za obecność i pytania.
Mikołaj
Krasnodębski