PANEL OTWARTYCH DEBAT |
Wykład dziewiąty
profesor dr hab. MAREK MACIEJCZAK
O powinności wobec siebie |
Dnia 14 października 2010
roku odbyło się pierwsze w niniejszym roku akademickim spotkanie z cyklu
„Panel Otwartych Debat”. Naszym pierwszym prelegentem był pan prof. dr
hab. Marek Maciejczak, który opowiedział o powinności wobec siebie.
Spotkanie rozpoczęło się od przywitania wszystkich w kolejnym cyklu
Paneli przez pana prof. Artura Andrzejuka, który w następnej kolejności
przedstawił w skrócie sylwetkę naszego prelegenta. Okazuje się, że pan
prof. Marek Maciejczak już 27 lat jest wykładowcą na Politechnice
Warszawskiej, co zostało docenione przez pana Andrzejuka stwierdzeniem,
że najtrudniej jest uczyć filozofii nie-filozofów. Następnie prof.
Andrzejuk w skrócie wprowadził słuchaczy w problematykę, którą zamierzał
poruszyć prelegent.
Profesor Marek Maciejczak podczas wykładu
Pan prof. Maciejczak rozpoczął swoje przemówienie od tego, że w obecnej dobie mamy do czynienia z ogromnym rozpowszechnieniem postaw konsumpcyjnych. Następuje coraz więcej przemian, co powoduje zerwanie ciągłości z tradycją. Tradycja stała się czymś, co jest utrudnieniem dla człowieka pragnącego swój rozwój kierować poprzez liczne i coraz bardziej zróżnicowane szeroko rozumiane nowości. Z tego wynika, że dla ludzi w obecnych czasach najbardziej liczy się potrzeba zaspokojenia tych właśnie potrzeb. Według pana prof. Maciejczaka prowadzi to do tego, że jednostka, a wraz z nią całe społeczeństwo tracą swoją tożsamość, która wydaje się być najistotniejsza w tworzeniu kultury. Zerwanie z tradycją powoduje, że kultura przestała być dziedziną wartości obiektywnych, ponieważ obecnie dąży ona do coraz większej komercjalizacji, stała się dziedziną z odniesieniem jedynie do wartości utylitarnych, służy realizacji potrzeb, które są ważne jedynie teraz, na krótkim etapie życia, czyli są potrzebami chwilowymi. Znaczącą rolę w doskonaleniu społeczeństwa „płynnej nowoczesności” – tak pan prof. nazywa obecnie istniejące społeczeństwo – odgrywa rynek, który skutecznie uwalnia jednostki od wszelkich dylematów moralnych i zaciera pozostałości z przywiązania do tradycji.
Marek Maciejczak i Artur Andrzejuk
Dla potwierdzenia swoich słów prof. Maciejczak posługuje się słowami
Zygmunta Baumana, który twierdzi, że współczesne postawy zacierają
postawy etyczne. Jednostki przestają sobie ufać i nie biorą za siebie
wzajemnie odpowiedzialności. Odpowiedzialność została przez nas
przerzucona na instytucje. Za Taylorem pan prof. Maciejczak twierdzi, że
nastąpiła również zmiana pojęcia dobra i niewiadomo, dokąd ogrom tych
przemian nas doprowadzi.
Nasz prelegent podkreślił, że we współczesnej filozofii istnieje nurt
przeciwstawiający się tendencjom, które ostatecznie prowadzą do zatarcia
etycznego aspektu ludzkiego działania i potrzeby kształtowania
tożsamości. Jednym z takich myślicieli jest Ludwig Wittgenstein, który
proponuje etykę indywidualną, wyrosłą z moralnej wrażliwości.
Wittgenstein podkreśla, że człowiek powinien być przede wszystkim wierny
sobie, aby zachować swoją tożsamość, co w konsekwencji prowadzi do
szczęśliwego życia. Ponadto twierdzi on, że wartości moralne możemy
zobaczyć tylko w świetle zwrócenia się do Boga. W świecie jako takim nie
ma wartości, dlatego sens życia i świata musi leżeć gdzieś poza nim.
Natomiast to, co znajduje się poza światem, nie da się opisać. Według
pana prof. Maciejczaka możemy mówić o pewnym imperatywie kategorycznym
Wittgensteina: żyj szczęśliwie!
Uczestnicy panelu. Na pierwszym planie Urszula Wolska z mężem Mieczysławem Knutem
Kolejnym myślicielem, według
prelegenta, broniącym postaw etycznych w działalności człowieka jest
Kant, u którego pojawia się szacunek dla prawa, a raczej świadomość
podporządkowania woli prawu. Kant wskazuje na prymat obowiązku nad
zaspokojeniem miłości własnej, który nazywa wewnętrznym prawem. Zatem
stawanie się moralnie dobrym jest obowiązkiem człowieka.
Niezwykle bliski stanowisku Wittgensteina jest, według pana prof. Marka
Maciejczak, Heidegger, według którego nauka dzisiaj wspiera techniczny
sposób ujmowania świata. Koniec filozofii przypomina triumf nauk
technicznych. Według Heideggera to sumienie jest pierwotnym fenomenem
jestestwa. Wskazuje ono jestestwu możność bycia sobą. Sumienie zawsze
coś wyraża, nawet wbrew woli człowieka. To właśnie dzięki sumieniu mamy
możność bycia całością, czyli być ku śmierci.
W podsumowaniu swojej wypowiedzi pan prof. Marek Maciejczak stwierdził,
że przedstawiony przez niego obraz aktualnej sytuacji moralnej jednostki
z pewnością jest jednostronny. Ponadto nasz prelegent nie wykluczył
tego, że być może stoimy na progu odnowienia moralnego. Być może sukcesy
w licznych technicznych dziedzinach otworzą nam oczy do czegoś
głębszego. Jednak pan prof. Maciejczak stoi raczej na stanowisku, że w
obecnej dobie mamy po prostu do czynienia z odchodzącym pokoleniem, dla
którego pewna kultura i etos były czymś bardzo istotnym.
Tradycją naszych spotkań jest to, że po przemówieniu prelegenta
rozpoczyna się dyskusja. Tak było i tym razem. Oczywiście debatę
otworzył pan Mariusz Malinowski. Dyskutanci zasadniczo podzieli się na
dwie części. Jedna część stanęła na stanowisku, że rzeczywiście pewne
pokolenie już przemija i powinniśmy się z tym raczej pogodzić, niż
próbować z tym walczyć, a tym bardziej tę przemijalność powstrzymywać.
Choć oczywiście dla wielu ludzi, którzy są jeszcze związani z tradycją i
wartości dawnej kultury są dla nich ważne owa przemijalność jest ogromną
stratą. Natomiast druga część dyskutantów stanęła na stanowisku, że mamy
po prostu do czynienia z klasycznym przykładem konfliktu pokoleń. W tej
grupie wyraźnie dał znać o sobie pan prof. Artur Andrzejuk, który
twierdzi, że przeszłość zaczynamy lubić po czterdziestym roku życia,
zatem dla współczesnej młodzieży jest jeszcze na to po prostu
zdecydowanie za wcześnie.
Mariusz Malinowski i Artur Andrzejuk
Jednak w podsumowaniu prelegent zauważył, że młodzież czyta dzisiaj inną
literaturę. Nikt już nie sięga po książki Manna czy Joyce’a, co świadczy
o coraz mniejszym związku z tradycją. Zmieniło się również pojęcie
osoby, które dzisiaj szalenie trudno jest określić. Natomiast pan prof.
Maciejczak podkreślił, że o takie elementy, jak współodczuwanie,
współbycie, wrażliwość trzeba dbać ze zdwojoną siłą. Ponadto należy
czytać literaturę, która pozwoli nam sięgać do tradycji, ponieważ to,
według pana profesora, daje nam szczęście. Tym, co pozwala nam ułożyć te
wszystkie elementy w jedną całość, co pozwala również nam jako
społeczeństwu oraz jako poszczególnym jednostkom być całością, jest
filozofia. Tym akcentem wskazania na ważność filozofii w życiu człowieka
zakończyło się pierwsze spotkanie drugiej edycji Paneli Otwartych Debat.
Marian Ćwik, Artur Andrzejuk, Marek Maciejczak i Mariusz Malinowski
Sprawozdanie : Anna Kazimierczak-Kucharska
Fotografie: Marian Ćwik