PANEL OTWARTYCH  DEBAT

Wykład trzeci

ks. prof. dr hab. Maciej Bała

JAK UDOWODNIĆ, ŻE BÓG NIE ISTNIEJE?

 

 

 

Dnia 10 grudnia 2009 roku w Centrum Kultury Civitas Christiana w Warszawie w godzinach 18.00-20.00 odbył się trzeci Panel Otwartych Debat. Na spotkaniu wykład wygłosił Ks. Prof. Maciej Bała, Prodziekan Wydziału Filozofii Chrześcijańskiej UKSW, Kierownik Katedry Filozofii Boga i Religii. Tytuł wykładu brzmiał: Jak udowodnić, że Bóg nie istnieje?

 

 

Ks. Prof. dr hab. Maciej Bała

 

Uniwersytet Kardynała Stefana Wyszyńskiego – obok Ks. Bały – reprezentowali przybyli na panel: Ks. Prof. Jan Krokos, Dziekan Wydziału Filozofii Chrześcijańskiej oraz Ks. Dr Roman Tomanek. W spotkaniu wzięli udział studenci, absolwenci i doktoranci UKSW, a także wszyscy zainteresowani – osoby w różnym wieku, niezwiązane z Uczelnią, do których szczególnie gorąco skierowane było zaproszenie.

 

 

Dyr. Marian Ćwik

 

Panel otworzył Animator, Pan Marian Ćwik, witając uczestników i zapraszając do wysłuchania wykładu. Ks. Prof. M. Bała wprowadził obecnych w atmosferę filozoficznych poszukiwań przy pomocy interaktywnej zabawy. Poprosił, by w ramach odpowiedzi na stawiane kolejno pytania udawali się w określone miejsce sali wykładowej, symbolizujące daną odpowiedź. Pytania były cztery; cztery były także możliwości odpowiedzi na każde z nich. Wśród pytań, obok prostych i zabawnych, dotyczących między innymi napoju, na który w danej chwili mieli ochotę uczestnicy oraz ulubionego koloru stroju, znalazło się pytanie dotyczące dowodu na istnienie Boga. Ks. Prof. zapytał, czy można udowodnić, że Bóg istnieje. W odpowiedzi na pytanie, Ks. Prof. J. Krokos oraz Ks. Dr R. Tomanek – ku zaskoczeniu niektórych uczestników – udali się w miejsce sali symbolizujące odpowiedź negatywną. Większość przybyłych zajęła miejsce symbolizujące odpowiedź: trudno stwierdzić, czy można dowieść istnienia Boga; nie jestem pewny.

Ks. Prof. M. Bała, omawiając niewerbalne odpowiedzi uczestników debaty zauważył, że nie ma dowodu matematycznego na istnienie Boga. Wskazać można argumenty przemawiające za Jego istnieniem, prowadzące do postawy wiary. Dowód niepowątpiewalny nie istnieje. Czy oznacza to, że nie należy pytać o istnienie Boga? Ks. Prof. przypomniał, że według Pascala najgorszą postawą, jaką człowiek może zająć w odniesieniu do omawianego zagadnienia jest niestawienie pytania, obojętność. Wbrew pozorom, postawą najczęściej przyjmowaną przez ludzi niewierzących nie jest wojujący ateizm, lecz obojętność. Ks. Bała za Janem Pawłem II stwierdził, że o istnienie Boga trzeba pytać, trzeba je postawić jako problem. Człowiek winien z pytaniem tym się zmierzyć, nie powinien od niego uciekać. Dla wielkich myślicieli zagadnienie istnienia Boga było zawsze wielkim wyzwaniem.

 

Uczestnicy spotkania

 

Chociaż niezbitego dowodu na istnienie Boga nie ma, są jednak spójne argumenty przemawiające za Jego istnieniem. Człowiek w swoich wierzeniach zawsze opiera się na jakichś argumentach. Przyjęcie określonego stanowiska, żywienie jakichkolwiek przekonań, ma u fundamentów pewne racje. Każda wiara potrzebuje racji wierzenia. Analogicznie jest z kwestią wiary w Boga. Uznanie nieistnienia Boga, tak jak uznanie Jego istnienia, jest postawą wiary. Są ludzie, którzy wierzą w istnienie Boga i tacy, którzy wierzą w Jego nieistnienie. Ateiści są ludźmi wierzącymi, że Bóg nie istnieje. Skoro każda wiara opiera się na racjach rozumowych, ważne jest ich prześledzenie. Człowiek, chcąc by jego wiara była dojrzała, winien racje te przeanalizować. Wiara domaga się dopełnienia przez rozum. Intelekt pomaga człowiekowi w przyjęciu postawy wiary, a w przypadku osób wierzących, analiza argumentów za istnieniem Boga czyni wiarę bardziej ludzką i trwalszą. Ślepe zaufanie, nie jest zgodne rozumną naturą człowieka; pozbawione elementu intelektualnego, konstytuuje wiarę mało stabilną.

Do najbardziej znanych argumentów przemawiających za istnieniem Boga Ks. M. Bała zaliczył: 1) intuicję zależności w istnieniu, 2) dowody filozoficzne, 3) dowody św. Augustyna, 4) argumenty Newmana oraz 5) argumenty z doświadczenia religijnego. Omawiając pierwszy typ argumentów, zauważył, iż zależność w istnieniu jest przeświadczeniem powszechnie przez ludzi żywionym. Każdy, kto kiedykolwiek zastanawiał się nad własnym życiem dostrzegł, iż nie on sam jest jego przyczyną. Za przyczynę siebie człowiek uważa najczęściej rodziców. We wskazywaniu przyczyn życia poszczególnych ludzi nie można jednak iść w nieskończoność. Trzeba wskazać przyczynę pierwszą. Przyczyną tą musi być Bóg. Tylko On bowiem nie posiada przyczyn.

Kolejny typ argumentów za istnieniem Boga stanowią dowody filozoficzne. Święty Tomasz sformułował ich pięć. Zagadnienie tychże dowodów podejmowało wielu filozofów. Kwestią przyczyny interesowali się już filozofowie starożytni. Ciekawy argument za istnieniem Boga sformułował św. Augustyn. Jest to tzw. argument z pragnienia szczęścia. Augustyn zauważył, iż wszyscy ludzie pragną być szczęśliwi. Zasadniczymi cechami szczęścia są trwałość i wszechstronność. Każdy człowiek chce być szczęśliwy zawsze, a nie tylko czasami i pragnie, by szczęście towarzyszyło mu we wszystkich dziedzinach życia, a nie tylko w niektórych. Szczęśliwym nie można nazwać człowieka chorego, czy bezdomnego, chociaż otaczałoby go grono kochających osób. Szczęście trwałe i wszechstronne może dać człowiekowi jedynie Bóg.

Innym argumentem za istnieniem Boga jest argument sformułowany przez Newmana. Został on wyprowadzony z analizy życia moralnego człowieka. Newman zauważył, iż wyrzuty sumienia, stanowiące powszechne doświadczenie człowieka, nie są wyrzutami odczuwanymi wobec wymiaru kary, lecz wobec kogoś – przed kimś. Tym kimś jest stwórca wszystkiego, Bóg.

Kolejnym argumentem jest doświadczenie religijne. Ks. Prof. M. Bała podkreślił, iż doświadczenie to – jak wynika z przeprowadzonych badań – jest wspólne wyznawcom różnych religii. Nie dotyczy wyłącznie wyznawców chrześcijaństwa. Już Bergson zauważył, że opisy doświadczenia religijnego, czynione przez różne osoby są zadziwiająco spójne, zbieżne, można wręcz powiedzieć, że powszechne. Trudno przypuszczać, żeby zarówno owa powszechność, jak wielkość i powaga doświadczenia mistycznego stanowiły wynik zaburzeń psychicznych czy urojeń. Przyczyną ich musi być sam przedmiot doświadczenia – Bóg. 

 

Ks. dr Roman Tomanek

 

Ks. Prof. dodał, że współcześnie za istnieniem Boga często wysuwa się argumenty z nauk szczegółowych. Argumentom tym nie można odmówić wartości przekonujących, choć nie są one rzetelne. Powodem owej nierzetelności jest fakt, iż istnienie Absolutu nie stanowi właściwego przedmiotu badań nauk pozytywnych. Nauką powołaną do pytania o istnienie – w tym istnienie Boga – jest filozofia. Pytania o szczęście, sens życia, przyczyny itp. są pytaniami filozoficznymi. Tymczasem współcześnie uważa się, że nauki pozytywne rozstrzygają o wszystkim; w nich też szuka się odpowiedzi na pytanie o istnienie Boga.

Omówiwszy typy argumentów, na których wspiera się wiara w Boga, Ks. Prof. przeszedł do analizy racji, którymi kierują się osoby wierzące w nieistnienie Boga. Zauważył, że najczęściej wysuwanym argumentem jest zło: choroby, cierpienie, śmierć. Są nimi więc uczucia i emocje. W oparciu o nie ludzie odrzucają istnienie Boga. Sytuacja ta pokazuje, że uczucia nie są wystarczającym fundamentem wiary. Wiara pozbawiona wsparcia ze strony intelektu jest słaba, chwiejna, narażona na niebezpieczeństwa. Oparcie wiary na uczuciach jest sentymentalizmem. Gdyby wiara była tylko kwestią subiektywnych i zmiennych uczuć, przestałaby być propozycją uniwersalną. Prowadziłoby to do sytuacji, w której człowiek wierzyłby jedynie wtedy, kiedy towarzyszyłyby mu uczucia religijne. Uczucia takie nie są jednak czymś nieustannie obecnym w życiu religijnym. Raz są, a raz ich nie ma. Czym zatem jest wiara?

Istotą wiary chrześcijańskiej – zauważył Ks. Prof. – jest przyjęcie Objawienia i udzielenie na nie odpowiedzi. Wiara nie jest, jak niektórzy mylnie sądzą, poszukiwaniem Boga. Poszukiwanie stanowi istotę wierzeń, których autorem jest człowiek. Istotą wiary jest wyjście Boga na spotkanie człowieka. Pismo św. pokazuje, że nie człowiek szuka Boga, ale Bóg szuka człowieka. Świadczy o tym opis zawarty w Księdze Rodzaju. Zgodnie z nim, Adam i Ewa, po zjedzeniu owocu z Drzewa Zakazanego, ukryli się w Ogrodzie Eden. Bóg, przechodząc przez tenże Ogród zawołał Adama, pytając: Gdzie jesteś? Bóg wyszedł szukać człowieka. Zapytał Adama, gdzie jest, chociaż jako byt wszechwiedzący znał odpowiedź.

Ks. Prof. M. Bała stwierdził, że obecnie nową religią jest laickość. We Francji stanowi ona religię państwową. Laicka jest jednak tylko Europa. Wiarę uważa się tu za coś całkowicie prywatnego, osobistego. Na Sorbonie wyzywającym symbolem religijnym jest koloratka. Tymczasem na innych kontynentach wiara jest czymś naturalnym, czymś, o czym ludzie nie wstydzą się mówić i do czego oficjalnie się przyznają. W Europie niczego złego nie widzi się w deklarowaniu wegetarianizmu, natomiast za niestosowne i konfliktogenne uznaje się publiczne dyskusje dotyczące wyznawanej wiary. Ks. Prof., przedstawił kilka przykładów z własnego życia dotyczących wiary i jej funkcjonowania w społeczeństwach różnych państw. Po ich omówieniu oddał głos Animatorowi.

 

Ksiądz Maciej Bała podczas dyskusji

 

Pan Mariusz Malinowski zapytał Prelegenta m.in. o relację pomiędzy filozofią i teologią, a także o prawomocność określenia: filozofia chrześcijańska. Pytanie brzmiało: Czy filozofia chrześcijańska jest filozofią religijną? Odpowiadając, Prelegent stwierdził, że nie ma filozofii chrześcijańskiej w znaczeniu przedmiotowym, tak jak nie ma chrześcijańskiej matematyki czy biologii. Filozofia jest dyscypliną naukową, niezależną od teologii. Powołując się na sposób określania filozofii chrześcijańskiej przez Jana Pawła II, Ks. Prof. zauważył, że o filozofii chrześcijańskiej można mówić w znaczeniu filozofii nieunikającej pytań o istnienie Boga. Wielcy myśliciele nigdy nie zamykali się na pytanie o Boga, nie wykluczali go z zespołu pytań stanowiących przedmiot rozważań filozoficznych. Wśród nauk wspierających się na danych rozumowych filozofia stanowi dyscyplinę, która powołana jest do badania tego zagadnienia. Różni się ona od teologii tym, iż nie zakłada prawdziwości Objawienia. Treść Objawienia nie stanowi punktu wyjścia jej rozważań ani ich przedmiotu. Przedmiotem refleksji filozoficznej może być jednak np. istnienie Boga jako przyczyny, Bóg jako osoba, a także przymioty Boga.

Po pytaniach postawionych Ks. Bale przez Animatora i udzieleniu na nie odpowiedzi, do zadawania pytań przystąpili uczestnicy panelu. W atmosferze wspólnych dociekań spotkanie trwało do godziny 20.00. Panel zamknął Pan Marian Ćwik, dziękując Prelegentowi za wygłoszenie wykładu i odpowiedzi na stawiane pytania, a Profesorom UKSW oraz uczestnikom, za przybycie i dyskusję. Z okazji zbliżających się Świąt Bożego Narodzenia oraz Nowego Roku złożył obecnym serdeczne życzenia oraz zaprosił na styczniową debatę i wszystkie kolejne, zaplanowane na rok akademicki 2009/2010.

 

Sprawozdanie przygotowała Bożena Listkowska