Czy Jezus się dziwił? Wybrane implikacje nauki Akwinaty o człowieczeństwie Chrystusa |
|
24 maja 2017
Czy Jezus się dziwił? Wybrane implikacje nauki Akwinaty o człowieczeństwie Chrystusa |
ks. dr hab. Piotr Roszak, prof. UMK |
W dniu 24 maja 2017 roku odbył się przedostatni wykład w ramach cyklu otwartych seminariów, zatytułowanych: „Filozofia i teologia”. Wszystkie spotkania odbywały się w sali parafialnej św. Stanisława Papczyńskiego, należącej do parafii Matki Bożej Królowej Polski, przy ul. Gdańskiej 6a w Warszawie. Tym razem prelegentem był ks. dr hab. Piotr Roszak z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu. Wygłosił on referat zatytułowany: „Czy Jezus się dziwił? Wybrane implikacje nauki Akwinaty o człowieczeństwie Chrystusa”.
Ks. prof. Roszak na początku swojego wystąpienia zwrócił uwagę, że stanowisko św. Tomasza z Akwinu odnośnie do problematyki uczuć można określić w opozycji do dwóch skrajnych stanowisk: stoików – usuwających w ogóle temat uczuć i Bonawentury – umieszczającego uczucia w kontekście konieczności posiadania zewnętrznej siły (wędzidła) opanowującej uczucia. Następnie prelegent przeszedł do omówienia samego tematu uczuć w ujęciu Akwinaty i zauważył, że słowo „passio”, oznaczające uczucia, można u tego autora rozumieć różnorako. Po pierwsze, jako emocje (w tej wersji mają one największy związek z intelektualnością człowieka); po drugie jako zmysłową wiedzę o świecie; i po trzecie – jako potencjalność bycia zranionym. Te rozróżnienia jednak nie zmieniają faktu, że generalnie u Tomasza „passio” oznacza pewną receptywność i zdolność człowieka do odczuwania.
Nawiązując do tytułowego problemu – Czy Jezus się dziwił? – P. Roszak sformułował pytanie, czy zdziwienie Jezusa może być wskazówką dla moralnego życia chrześcijanina? Wychodząc od stwierdzenia, że uczucia są nieodłącznie związane z ludzkim życiem, prelegent zaznaczył, że również Chrystus je posiadał, będąc w pełni człowiekiem. Zwrócił też uwagę, iż Jezusowi uczucia były potrzebne aby mógł On zadośćuczynić za grzechy, ukazać pełnię ludzkiej natury oraz stać się dla nas przykładem cnót. Jednakże uczucia w człowieku i w Chrystusie różnią się, co do przedmiotu, początku i skutku, gdyż Jezus nie pragnie rzeczy niedozwolonych (różnica, co do przedmiotu); uczucia w Nim podlegają rozumowi (różnica, co do początku); u Jezusa uczucia nie miały wpływu na sąd rozumu (różnica, co do skutku). Ostatecznie więc można powiedzieć o tym, że Jezus doznawał uczuć, lecz należy pamiętać, iż nie ogarniały one Jego rozumu. Nawiązując do pytania zawartego w tytule wystąpienia – zgodnie z nauką Akwinaty – można stwierdzić, że Jezus się dziwił po to, byśmy my umieli się dziwić. W ten sposób człowieczeństwo Chrystusa pokazuje nam jak w nas ma się dokonywać uświęcenie, jest więc (jak określił to prelegent) archetypem uświęcenia. Dzięki miłości i dobrze uporządkowanym afektom człowieczeństwo Chrystusa pokazuje nam cel i dostarcza środków do tego, by dokonało się uświęcenie.
Ks. prof. Piotr Roszak i dr Michał Zembrzuski
Po wystąpieniu ks. prof. Roszaka odbyła się interesująca dyskusja. Po dyskusji prowadzący spotkanie, prof. Artur Andrzejuk podziękował prelegentowi za wystąpienie, a słuchaczom za obecność. Na tym spotkanie zakończono.
Izabella Andrzejuk