SPRAWOZDANIE

z wykładu

12 listopada 2014

 

 

Dnia 12 listopada 2014 roku, odbył się długo zapowiadany wykład doktora Marka Prokopa z Paryża. Organizatorem była Katedra Filozofii Starożytnej i Średniowiecznej Wydziału Filozofii Chrześcijańskiej UKSW.


Spotkanie otworzył prof. dr hab. Artur Andrzejuk - kierownik Katedry Filozofii Starożytnej i Średniowiecznej Wydziału Filozofii Chrześcijańskiej UKSW. Przedstawił postać gościa, absolwenta Akademii Teologii Katolickiej, którą dr Prokop ukończył w 1974 roku. Pod kierunkiem Profesora Mieczysława Gogacza zajmował się zagadnieniem wpływu filozofii arabskiej na naukę w europejską. Po studiach wyjechał do Francji, gdzie uczestniczył w studiach arabistycznych na uniwersytecie w Poitiers. Zrobił tam doktorat o wpływie filozofii arabskiej na XII wiek w Europie. Rozprawę napisał pod kierunkiem Profesor Marie-Terese d`Alverny. W trakcie swojej działalności naukowej założył  Centrum Studiów Filozoficznych Świętego Tomasza z Akwinu. Przez dwa lata wydawał czasopismo Journal Philosophique. Jest autorem książki pt. "Podróże z Awicenną".

Doktor Marek Prokop na początku swego wystąpienia przedstawił krótko sytuację, która miała miejsce w czasach rozwoju religii arabskiej. Wspomniał też o początkach religii chrześcijańskiej, pierwszych soborach i potępieniach, które miały miejsce w tamtych czasach. Ważną datą w dziejach rozwoju nauki stało się zamknięcie Akademii Aleksandryjskiej. Wtedy to naukowcy związani z tą szkołą przenieśli się do Palestyny, Iranu i ośrodków zlokalizowanych na terenach Mezopotamii. Tam założyli centra naukowe, które starały się godzić arystotelizm i platonizm.

Następnie przedstawione zostały losy nauki z perspektywy przywódców (kalifów) rządzących światem arabskim.

 
W ramach dyskusji, jako pierwszy zadał pytanie prof. Artur Andrzejuk. Zaczął od przywołania historii z podróży, którą odbył z ks. prof. Tomaszem Stępniem do Kairu. Wspomina, że przeżył tam pewien dysonans poznawczy. Okazało się, że Arabowie podchodzą z wielkim dystansem do twórczości Awicenny. Polscy goście mocno podkreślali jego wpływ na kształtowanie się europejskiej nauki, Arabowie zaś byli bardzo powściągliwi. W związku z tym pytanie dotyczyło powodów odmiennego postrzegania osoby Awicenny i jego dorobku naukowego.

Doktor Marek Prokop odpowiedział ze wynikać to może z powodu tego, że Awicenna był Persem. Bycie nim co prawda nie jest "skazą na umyśle", ale na pewno nie jest to "saudyjska" czystość . Awicenna miał również następcę, który rozwijając jego myśl, skierował ją w kierunku mistycyzmu. Jednocześnie, co warto podkreślić, mistykami w świecie arabskim byli w większości Persowie. Podczas sporu o interpretację Koranu Persowie opowiedzieli się za interpretacją zaproponowanego przez kalifa Alego. Dziś mówi się o nich szyici. Przeciwny szyitom sunnizm jest dziś głównym nurtem interpretacji Koranu, stąd też w wyniku tego podziału, studiowanie Awicenny jest o wiele lepiej odbierane w środowisku szyitów.

Ks. dr Kazimierz Gryżenia zadał pytanie, dlaczego na Awerroesie ucina się filozofia arabska. Jaki jest tego powód, że ta filozofia dalej nie odżyła, została swoiście przekreślona? Czy było to winą czynników społecznych, skierowaniu się filozofii ku mistycyzmowi, czy zadziałały inne czynniki?

Doktor Marek Prokop przypomniał, że zaprzestanie rozwoju filozofii nastąpiło po pojawieniu się traktat al-Ghazalego, zatytułowanego "Zniszczenie filozofów". Dokonano tam krytyki filozofii sytuując ją jako niebezpieczną dla "prawowitego" widzenia rzeczywistości, która jest opisana na łamach Koranu.

Urszula Wolska zwróciła uwagę, że filozofowie arabscy, musieli godzić w sobie wymiar filozofii greckiej, czyli pogańskiej ze swoją arabską religią i tradycją. Stąd pytanie: Jak oni to robili? Czy nie czuli konfliktu pomiędzy interpretacjami?

Doktor Marek Prokop odpowiedział, że jak otwiera się jakkolwiek traktat filozofa arabskiego, to na początku są słowa dedykowane Mahometowi. Jest to bezpośredni symbol, że całe dzieło jest interpretowane w wymiarze religijnym. Dla filozofa arabskiego nie ma różnicy pomiędzy wymiarem filozoficznym proponowanym przez wielkich filozofów, a wymiarem islamskim, teologicznym. Przywołał przy tym historię mówiącą o tym ze Allach oświeca filozofów, ale oni muszą pracować, aby tę prawdę zidentyfikować. Dla Al-Kindiego jest to oczywiste, ze opis prawdziwej rzeczywistość jest zgody z opisem adekwatnej filozofii.

Doktor Dawid Lipski zadał dość przewrotne pytanie, które dobrze podsumowało spotkanie z Markiem Prokopem. Poprosił mianowicie o wskazanie trzech najważniejszych zagadnień filozoficznych, które najbardziej oddziałały na scholastykę średniowieczną, aby doprecyzować czego Zachód nauczył się od Arabów.

Zdaniem Pana Marka Tomaszowi trudno byłoby dojść do rozróżnienia między istotą a istnieniem, gdyby nie znał "Sufficientii" Awicenny - gdyby nie filozofia z "Księgi Uzdrowienia", która była tłumaczona w Toledo w XII wieku. Właśnie tam Awicenna rozróżnia bycie istotę i istnienie. Dodatkowo ważnym wydarzeniem z perspektywy nauki europejskiej był wpływ Awerroesa. W jego wyniki powstała cała szkoła awerroistów, która później była potępiana.


Prof. Artur Andrzejuk po tej odpowiedzi jeszcze raz podziękował prelegentowi oraz uczestnikom wykładu, i zakończył spotkanie.

 

 

 

Opracował: Bartosz Owczarek

Fotografie: Anna Kazimierczak-Kucharska