ETYKA
WOBEC DYLEMATÓW MORALNYCH WSPÓŁCZESNOŚCI
Przedstawiciele
Wydziału Filozofii Chrześcijańskiej UKSW na konferencji naukowej w Akademii
Bydgoskiej
W dniach od 30 maja do 1 czerwca 2005 roku
w Runowie Krajeńskim (województwo kujawsko-pomorskie) odbyła się Konferencja
Filozoficzna poświęcona zagadnieniu „etyki wobec współczesnych dylematów”,
zorganizowana przez Instytut Filozofii i Socjologii Akademii Bydgoskiej (obecnie
Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy).
Celem jej było: „(...) przedyskutowanie zagadnień dotyczących poszczególnych problemów moralnych, a w szczególności miejsca i roli etyki w XXI wieku, oraz przygotowanie człowieka do wyzwań współczesnych dylematów”. W Konferencji wzięli udział pracownicy naukowych wielu uczelni m.in.: prof. dr hab. A. Andrzejuk, o. prof. dr hab. T. Biesaga, ks. prof. dr hab. W. Dyk, prof. dr hab. L. Gawor, prof. dr hab. Z. Hull, prof. dr hab. K. Kalka, prof. dr hab. A. Latawiec, prof. dr hab. A. Papuziński, prof. dr hab. H. Romanowska-Łakomy, prof. dr hab. W. Tulibacki, prof. dr hab. J. Wawrzyniak, doc. dr W. Lukiewicz, dr J. Byrska, dr M. Jaranowski, dr A. Kmiecik, dr D. Liszewski, dr A. Molesztak, dr M. Pepliński, dr A. Płachciak, dr W. Torzewski, dr W. Wołoszyn, mgr Z. Bulanda, mgr P. Domeracki, mgr D. Kościukiewicz, mgr M. Leźnicki, mgr B. Listkowska, mgr A. Rudziewicz.
prof. Krzysztof Kalka
Nad przebiegiem oraz atmosferą spotkania
czuwał przewodniczący konferencji – dyrektor Instytutu Filozofii i
Socjologii AB – prof. dr hab. Krzysztof Kalka oraz członkowie Komitetu
Naukowego, m.in. prof. dr hab. Artur Andrzejuk. Za miejsce konferencji obrano
kompleks parkowo-pałacowy w Runowie Krajeńskim.
Problematyka wygłoszonych referatów objęła
szeroki zakres zagadnień. Znalazły się wśród nich kwestie z obszaru etyki
ogólnej, etyki szczegółowej oraz bioetyki. W kręgu tematów etyki ogólnej
podjęto m.in. refleksję nad: istotą dylematów etycznych, rolą godności
osoby ludzkiej w ich rozwiązywaniu, opozycją między etycznym relatywizmem a
„absolutyzmem”, przyczynami dylematów, samotnością moralną i wynikającymi
z niej trudnościami etycznymi oraz kondycją moralności w XXI wieku.
W obszarze etyki szczegółowej rozważono
kwestie: głównych zagadnień współczesnej etyki stosowanej, dylematów
moralnych pracownika nauki, etyczności prawa, miejsca zasad etycznych w sporcie
i dziennikarstwie, relacji pomiędzy etyką środowiskową i ekofilozofią,
stosunku etyki ochrony zwierząt do etyki środowiskowej oraz związku człowieka
ze światem zwierząt w świetle badań naukowych.
Ważną część rozważań
konferencyjnych stanowiła refleksja nad zagadnieniami bioetycznymi. Rozważono
m.in.: problemy: granic decyzyjnej autonomii pacjenta, wartości ludzkiego życia
we współczesnej medycynie, eutanazji dzieci nieuleczalnie chorych, wpływu
reprogenetyki na tożsamość osobową oraz biologicznych determinacji zachowań
moralnych.
Uniwersytet Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie na Konferencji reprezentowali: prof. dr hab. Artur Andrzejuk, prof. dr hab. Anna Latawiec oraz mgr Bożena Listkowska. Prof. dr hab. A. Latawiec oraz mgr B. Listkowska wygłosiły referaty z obszaru etyki ogólnej, prof. dr hab. A. Andrzejuk podjął zagadnienie z kręgu etyki szczegółowej. Z dziedziny bioetyki jednym z najbardziej interesujących okazał się problem przedstawiony przez o. prof. dr hab. Tadeusza Biesagę reprezentującego Papieską Akademię Teologiczną w Krakowie. Z tego też powodu zostanie on omówiony obok referatów prof. dr hab. A. Latawiec i prof. dr. hab. A. Andrzejuka.
prof. Anna Latawiec
W prezentacji zatytułowanej „W
poszukiwaniu istoty dylematów etycznych” prof. A. Latawiec podjęła
próbę zbadania przyczyn, źródeł i istoty dylematów oraz wskazania na działania
umożliwiające ich przezwyciężanie. Tezą prelekcji uczyniła zdanie:
„Zrozumienie
istoty dylematów etycznych możliwe jest w kontekście odkrywania ich różnorodnych
źródeł.”
Zgodnie z nią zdefiniowała pojęcie
dylematu etycznego, po czym przeprowadziła klasyfikację jego źródeł.
Przytoczyła także kilka przykładów współczesnych dylematów, znanych z
relacji gazet i telewizji.
Sam dylemat autorka zdefiniowała jako:
„konieczność dokonania wyboru między dwiema trudnymi możliwościami”
stwierdzając, iż rozwiązanie dylematu wymaga wcześniejszego określenia jego
rodzaju. Oprócz rzeczywistych dylematów zdarzają się bowiem dylematy
pozorne. Dylematami pozornymi są takie trudności, których proponowane rozwiązania
nie wykluczają się, gdyż przynajmniej jedno z nich wynika z subiektywnej
oceny faktów. Zanim przystąpi się do rozważań nad możliwościami rozwiązania
dylematu trzeba więc precyzyjnie określić jego źródła. Prof. A. Latawiec
do źródeł tych zalicza :
1.
Konflikt wartości
Konflikt wartości zachodzi wówczas, gdy
urzeczywistnienie jednej wartości wymaga poświęcenia innej, gdy dóbr
cenionych przez daną osobę nie można w określonej sytuacji pogodzić. Za
przykład podaje autorka dylemat lekarza dysponującego jednym aparatem ratującym
życie pacjenta i dwoma osobami potrzebującymi.
2.
Problemy językowe
Do problemów językowych zalicza się
sytuacje stosowania wyrażeń wieloznacznych, nieostrych, obejmujących różne
zakresy znaczeniowe lub też określeń pochodzących z różnych obszarów
wiedzy. Powoduje to, z jednej strony dostrzeganie dylematów, które w
rzeczywistości są tylko pozorne, z drugiej zaś nie zauważanie lub
bagatelizowanie dylematów prawdziwych np. stosowanie biologicznego terminu
„embrion” w miejsce terminu filozoficznego „osoba ludzka”.
3.
Odmienne kryteria rozstrzygnięć
Problem odmiennych kryteriów rozstrzygnięć
wynika z omówionej niejednoznaczności wyrażeń i pojęć. W języku występują
terminy, których nie można zdefiniować w sposób ścisły i
jednoznaczny. Jednym z nich jest pojęcie „człowieczeństwa”. Według
autorki jego nieostrość stanowi poważne źródło dylematów występujących
m.in. w obszarze medycyny.
4.
Nieprawidłowa ocena faktów
Przez nieprawidłową ocenę faktów
rozumie autorka subiektywną interpretację sytuacji, której powodem są:
emocje, nastawienie, poglądy i przekonania osób bezpośrednio lub pośrednio
zaangażowanych w dylemat. Rozstrzygnięcie dylematu wymaga zdystansowania się
do nich, czyli ustalenia faktów obiektywnych.
5.
Obowiązujące kodeksy
Paradoksalnie powodem dylematów bywają również
kodeksy etyczne. Wynika to z ich nieprecyzyjności oraz wpływu na ludzką
psychikę, który można by w uproszczeniu nazwać poczuciem „zwolnienia z
moralnej odpowiedzialności i odwoływania się do własnego sumienia” na
rzecz regulacji prawnych. Zdaniem prof.
A. Latawiec dobrze funkcjonującymi kodeksami etycznymi są jedynie Dekalog oraz
przysięga Hipokratesa.
Na koniec rozważań autorka przytacza
przykłady powszechnie znanych dylematów etycznych – m.in. dylematów związanych
z osobami Terry Schiavo i Trishy Marshal. Wskazuje w nich na błędy w sposobie
myślenia o człowieku terminalnie chorym i na częste w potocznych ujęciach
wartościowanie jego życia, ocenianie jego „jakości”.
Rozważania o istocie dylematów etycznych prof. A. Latawiec zamyka stwierdzeniem, iż warunkiem koniecznym ich rozwiązania jest nie tylko trafne rozpoznanie źródeł, ale także poprawnie ukształtowane sumienie osób podejmujących decyzję, obiektywna ocena sytuacji oraz wola czynienia dobra.
mgr Bożena Listkowska
Obok reprezentującej UKSW prof. A.
Latawiec, z zakresu etyki ogólnej referat wygłosiła także mgr Bożena
Listkowska. Przedmiotem swoich rozważań uczyniła „Przyczyny współczesnych
dylematów etycznych według prof. M. Gogacza”.
W przemówieniu swoim dokonała przeglądu najbardziej jaskrawych błędów
współczesnych koncepcji etycznych oraz przeanalizowała etykę prof. Mieczysława
Gogacza pod kątem definiowania w niej osoby i sposobu wyznaczania norm moralnie
prawego postępowania.
Według twórcy tomizmu konsekwentnego
najczęstszą przyczyną dylematów etycznych jest niewiedza lub wiedza oparta
na błędnych przesłankach. Żeby poprawnie zbudować realistyczną etykę
trzeba wiedzieć, kim jest człowiek i czym jest jego postępowanie. W tym celu
należy precyzyjnie zidentyfikować wewnętrzne oraz zewnętrzne pryncypia
stanowiące człowieka jako osobę. Nie można bowiem wyznaczać norm działania
dla podmiotu, którego się nie zna. Fundamentem etyki musi być realistycznie
zidentyfikowana antropologia filozoficzna oraz metafizyka.
W historii filozofii formułowano różne
ujęcia człowieka. Do najbardziej znanych należą: ujęcie Platona,
Arystotelesa oraz św. Tomasza. Najbardziej wiernym rzeczywistości jest
ostatnie. Akwinata rozumie człowieka jako realny, odrębny i jednostkowy byt
rozumny wyposażony we władzę wolnego podejmowania decyzji. Swoją koncepcję
etyki opiera na definicji osoby, koncepcji sprawności władz duchowych
(intelektu i woli) oraz prawie naturalnym. Z tego powodu bywa ona określana
mianem intelektualistycznej.
Prof. M. Gogacz rozwija i doprecyzowuje
koncepcję Tomasza. Czyni to przede wszystkim w drodze uzupełnienia jego
metafizyki i filozofii człowieka. Zauważa, że Akwinata trafnie identyfikuje
człowieka jako byt ukonstytuowany z aktu istnienia i istoty, ale z
identyfikacji tej nie wyprowadza wszystkich konsekwencji. Pomija problem budujących
się na przejawach istnienia relacji transcendentalnych, nazywanych relacjami
osobowymi: wspierającej się na transcendentale realności miłości, na
własności prawdy, wierze oraz na dobru – relacji nadziei. Nie uwzględnienie
w Tomaszowej antropologii filozoficznej powodowanych istnieniem powiązań, zawęża
rozumienie człowieka, a tym samym definicję osoby.
Akwinata definicję osoby przyjmuje za Boecjuszem. Twierdzi, że osobą jest realnie istniejący byt o rozumnej naturze. Prof. M. Gogacz zauważa jednak, że pełne ujęcie człowieka wymaga nie tylko wskazania na jego intelektualność, ale także na wyznaczone przejawami istnienia relacje osobowe. Osobą w ujęciu tomizmu konsekwentnego jest rozumny byt jednostkowy, który zarazem kocha, a więc wiąże się z innymi osobami relacjami: miłości wiary i nadziei. Poszerzając zgodnie z prawdą o człowieku definicję osoby prof. M. Gogacz wprowadzia etykę na nowe tory. Zaznaczał, że normami wyznaczającymi postępowanie nie mogą być wyłącznie sprawności duchowych władz, nawet wraz z wytycznymi prawa naturalnego. Musi nim być zgodne z prawdą dobro osób, którym jest zawsze trwanie we współobecności, trwanie osób w relacji miłości. Tylko takie zorientowanie etyki chroni ją przed dylematami. Prof. M. Gogacz nazywa ją etyką chronienia osób.
prof. Artur Andrzejuk
o. prof. Tadeusz
Biesaga i prof. Artur Andrzejuk
Prof. A. Andrzejuk
wygłosił na Konferencji referat zatytułowany „Etyka
<<zadekretowana>>? Dylematy moralne pracownika nauki”. Poddał
w nim analizie tendencję ostatnich dziesięcioleci do tworzenia kodeksów i
przepisów etycznych dla poszczególnych grup zawodowych. Wśród
przypuszczalnych przyczyn ich powstawania wymienił:
a)
budzenie się zawodowej świadomości
moralnej,
b)
zanik poczucia moralności,
c)
biurokratyczną skłonność do
dekretowania.
Najwięcej uwagi poświęcił autor normom etycznym wyznaczającym postępowanie
pracowników naukowych, czyli Europejskiej Karcie Naukowca oraz „Dobrym
obyczajom w nauce”. Przed przystąpieniem do ich omówienia zaznaczył, że
powstanie uregulowań normatywnych nie oznacza, że dotychczas etyka nie była
obecna w pracy naukowej. O tym, że istniała świadczy m.in. tradycyjna przysięga
doktorska.
Opublikowana w marcu 2005 roku Europejska Karta Naukowca stanowi
najnowszy dokument regulujący kwestię postępowania pracowników naukowych
wszystkich krajów należących do Unii Europejskiej. Wśród zamieszczonych w
niej wytycznych ogólnych na pierwszy plan wysuwa się: wolność badań
naukowych mająca na celu przede wszystkim apragmatyczne poszukiwanie prawdy
oraz dobro ludzkości. Uczony ma prawo do wolności w poszukiwaniu i odkrywaniu
prawdy. Przyznawana mu wolność nie jest jednak absolutną. Na pracowniku nauki
ciąży odpowiedzialność za społeczeństwo i obowiązek dbania o jego dobro.
Drogą prowadzącą do tego jest przestrzeganie etyki ogólnoludzkiej.
Wytyczne szczegółowe Karty podkreślają z kolei rolę odpowiedzialności
zawodowej. Na czoło wysuwają się w nich zasady:
1)
poszanowania
praw własności intelektualnej,
czyli nie dopuszczania do jakiejkolwiek
formy plagiatu, w tym autoplagiatu,
2)
profesjonalnego podejścia do
wykonywanego zawodu,związane z
kwestią organizowania własnych badań i zabezpieczania ich wyników,
3)
Odpowiedzialności moralnej
przed pracodawcami i społeczeństwem.
Europejska Karta Naukowca zwraca uwagę na
konieczność życzliwych i konstruktywnych relacji pomiędzy pracownikami
nauki, zwłaszcza zaś między młodymi pracownikami i ich opiekunami. Podkreśla
ponadto prawo i obowiązek stałego rozwoju naukowego wszystkich pracowników.
Do najbardziej znanych krajowych kodeksów
etycznych zalicza autor, opublikowany w 1994 roku przez Komitet Etyki przy
Prezydium PAN-u zbiór zasad etycznych pt. „Dobre obyczaje w nauce”.
Zbiór ów wśród zasad ogólnych obowiązujących uczonego wymienia:
a)
odpowiedzialność wynikającą z
większej świadomości moralnej oraz postrzegania go jako autorytetu,
b)
konieczność przedkładania etyki
nad prawo stanowione,
c)
korzystania z sumienia w życiu
moralnym.
Prof. A. Andrzejuk omawia także poszczególne punkty dekalogu uczonego wchodzącego w skład „Dobrych obyczajów...”, akcentującego, podobnie jak Karta: bezinteresowne poszukiwanie prawdy, dzielenie się swymi osiągnięciami ze społeczeństwem oraz przeciwdziałanie ich złemu wykorzystaniu. Rozważania nad kwestią etyki „zadekretowanej” zamyka stwierdzenie, iż omówione kodeksy etyczne wpisują się w dotychczas obowiązujący kanon zasad etycznych stanowiąc jedynie jego rozwinięcie i uzupełnienie, o czym świadczy m.in. tradycyjna przysięga doktorska.
prof.
Anna Latawiec i o. prof. Tadeusz Biesaga
Ciekawe zagadnienie z obszaru bioetyki
poruszył na Konferencji o. prof. Tadeusz Biesaga. Tematem jego rozważań
była „Autonomia a dobroczynność w bioetyce”. W swoim wystąpieniu
autor dokonał analizy toczącego się na przestrzeni ostatnich dziesięcioleci
sporu pomiędzy paternalizmem i autonomizmem. Stanowiska dyskutujących stron
przedstawił w świetle wyznaczonych przez Toma L. Beauchampa oraz Jamesa F.
Childressa czterech zasad bioetyki: autonomii, nieszkodzenia, dobroczynności i
sprawiedliwości.
O. prof. T. Biesaga zauważył, iż pod
koniec XX wieku przeprowadzono krytykę paternalizmu w medycynie jako nurtu
ograniczającego autonomię pacjenta, traktowanego jak dziecko niezdolne do
podejmowania dojrzałych decyzji i ponoszenia za nie odpowiedzialności.
Wnikliwa analiza paternalizmu pozwoliła wyróżnić jego dwie „odmiany”:
a)
paternalizm umiarkowany,
ograniczający autonomię pacjenta czasowo lub trwale niezdolnego do
samodzielnego podejmowania decyzji,
b)
paternalizm radykalny,
dopuszczający podejmowanie decyzji za pacjenta zdolnego do podejmowania ich w
sposób samodzielny.
Autorytarne podejście do pacjenta wzbudziło
sprzeciw zwolenników partnerstwa w procesie terapii, w wyniku którego doszło
do powstania przeciwnego nurtu – autonomizmu, przyznającemu wolności
pacjenta wartość najwyższą. W swojej prezentacji autor zaznaczył, iż
absolutyzacja autonomii pacjenta przyniosła wiele szkód wynikających z
rozumienia autonomii jako jedynego i najwyższego dobra pacjenta oraz
sceptycznego założenie o niemożliwości poznania przez medycynę jego dobra
obiektywnego. Konsekwencją przeakcentowania autonomii chorego okazał się
relatywizm, dowolność, uzależnienie sposobu prowadzenia terapii od
subiektywnych, niekompetentnych decyzji pacjenta. Postawienie autonomii przed
obiektywnym dobrem osoby doprowadziło do powstania kilku modeli relacji
lekarz-pacjent:
-
modelu legalistycznego,
-
ekonomicznego,
-
negocjacyjnego,
-
kontraktalistycznego,
-
religijnego.
Wszystkie wymienione modele relacji
opierają się na instrumentalnym potraktowaniu zarówno pacjenta, jak i
lekarza. Pacjent jest w nich rozumiany jako klient, konsument, zleceniodawca,
lekarz zaś jako instytucja usługowa zobowiązana: na mocy prawa, zawartego
kontraktu lub danej obietnicy do wykonania zlecenia. Absolutyzacja autonomii
prowadzi więc do dehumanizacji relacji lekarz-pacjent, rozwija wzajemną
nieufność zwalniając jednocześnie lekarza z moralnej odpowiedzialności i
zniekształcając podstawowy cel medycyny, którym jest obiektywne dobro
pacjenta. Autor referatu zauważa, że autonomizm szkodzi przede wszystkim
pacjentowi zakładając bezwarunkową akceptację jego niekompetentnych,
dyktowanych strachem i bólem decyzji. Szkodzi także pacjentom czasowo lub
trwale pozbawionym możliwości decydowania o swoim losie (embrionom ludzkim,
noworodkom, psychicznie i terminalnie chorym itd.) odbierając im status osób,
a tym samym prawo do opieki medycznej. Absolutyzacja wolności w medycynie wyrządza
krzywdę również lekarzom zmuszając ich do podejmowania działań niezgodnych
z ich wiedzą, doświadczeniem, wrażliwością moralną oraz sumieniem.
O. prof. T. Biesaga zauważa, że spór
pomiędzy paternalizmem i autonomizmem okazał się walką dwóch egoizmów:
egoistycznej wolności pacjenta i
egoistycznej wolności lekarza, której zakończenie możliwe jest tylko w
drodze powrotu do tradycyjnego rozumienia celu medycyny oraz poprawnego,
tzn. obiektywnego określeniu dobra pacjenta.
Dobrem chorego nie jest absolutystycznie
pojęta wolność. Autonomia stanowi tylko jeden z aspektów dobra pacjenta.
Dobrem tym jest zarówno dobro medyczne i osobowe, jak i ostateczne dobro człowieka.
Celem medycyny winno być jego realizowanie w atmosferze życzliwości i
wzajemnego zaufania. Rozwiązaniem dylematu jest odwołanie się do etyki, która
dobro to będzie uwzględniać. O. prof. T. Biesaga widzi ją w koncepcji
Edmunda Pellegrino, zwanej etyką dobroczynności-w-zaufaniu.
***
Zoranizowana w Runowie Konferencja okazała się przedsięwzięciem niezwykle udanym. W czasie jej trwania szeroko omówiono kwestię etycznych dylematów. Przedyskutowano problemy moralne ostatnich dziesięcioleci budzące najwięcej kontrowersji. Analizie poddano wiele trudnych, niepokojących zagadnień. Dyskutowane kwestie ukazano z punktów widzenia przedstawicieli różnych koncepcji filozoficznych. Omówiono przyczyny, istotę oraz sposoby przezwyciężania dylematów. Konferencja umożliwiła wieloaspektowe ujęcie problemów etycznych człowieka XXI wieku ukazując jednocześnie stan badań i kondycję współczesnej nauki o normach moralnie prawego postępowania.
pensjonat w Runowie
Krajeńskim
Warto dodać, że Konferencja była także bardzo udana pod względem organizacyjnym. Spotkania odbywały się w pensjonacie – urządzonym w XIX-wiecznym stylu – sąsiadującym z malowniczymi ruinami pałacu z tegoż okresu. Położony wśród zieleni kompleks parkowo-pałacowy okazał się miejscem znakomicie dostosowanym do potrzeb Konferencji. Oddalenie od miasta i hałasu stworzyło uczestnikom doskonałe warunki zarówno do pracy, jak i wypoczynku. Nowo powstałemu Uniwersytetowi Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy gratulujemy życząc wielu równie satysfakcjonujących przedsięwzięć.
Bożena Listkowska
ruiny XIX-wiecznego pałacu
w Runowie Krajeńskim