POCZĄTKI NARODOWEGO PIŚMIENNICTWA W POLSCE
GERTRUDA MIESZKÓWNA (1025-1108) I JEJ MANUSKRYPT
Sprawozdanie z Sympozjum Naukowego 26 kwietnia 2006
Sympozjum naukowe pt. Początki narodowego piśmiennictwa w Polsce. Gertruda
Mieszkówna (1025 – 1108) i jej manuskrypt odbyło się dnia 26 kwietnia 2006 r.
Organizatorem tego spotkania był dr hab. Artur Andrzejuk, prof. UKSW, Kierownik
Katedry Historii Filozofii Starożytnej i Średniowiecznej.
Prof. Artur Andrzejuk
Na początku sympozjum prof. A. Andrzejuk powitał gości specjalnych: b.
Prezydenta RP na Uchodźstwie, pana Ryszarda Kaczorowskiego wraz z małżonką,
panią Karoliną Kaczorowską, Pierwszego Sekretarza Ambasady Ukraińskiej w Polsce,
pana Aleksandra Mulko, przedstawiciela Marszałka Sejmu w osobie dyrektora
generalnego, mgr Tomasza Glanza, przedstawiciela Ministerstwa Obrony Narodowej,
płk dr Jerzego Niepsuja, prof. Juliusza Domańskiego, prof. Wojciecha
Fałkowskiego, przewodniczącego Stałego Komitetu Mediewistów Polskich, prof. Andrzeja Dąbrówkę
z Instytutu Badań Literackich PAN oraz prof. Krzysztofa Kalkę, dyrektora Instytutu Filozofii i Socjologii
Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy.
Prezydent Ryszard Kaczorowski w rozmowie
z pierwszym sekretarzem Ambasady Ukrainy w Polsce, Aleksandrem Mulko
Prezydent Ryszard Kaczorowski z małżonką Karoliną Kaczorowską,
Tomasz Glanz, Tadeusz Klimski
Następnie A. Andrzejuk powitał i zarazem przedstawił prelegentów Sympozjum:
prof. T. Michałowską, ks. prof. Bogusława Nadolskiego, dr Małgorzatę H. Malewicz
oraz dr Dorotę Leśniewską.
Prof. A. Andrzejuk powitał również władze Uniwersytetu w osobach ks. rektora
prof. Ryszarda Rumianka, pana prorektora prof. Tadeusza Klimskiego, dziekana
Wydziału Filozofii Chrześcijańskiej, ks. prof. Jana Krokosa, dziekana Wydziału
Nauk Historycznych i Społeczych, pana prof. Wiesława Wysockiego, dziekana
Wydziału Matematyczno-Przyrodniczego, pana prof. Marka Kowalskiego, innych
członków Senatu i Rad Wydziałów.
Uczestnicy sympozjum (I rząd): dr Małgorzata Malewicz, (II rząd) prof. Teresa Michałowska,
dr inż. Bronisław Michałowski, red. Magdalena Bajer, (III rząd) prof. Jan Krokos,
płk dr Jerzy Niepsuj, prof. Bogusław Nadolski, dr Dorota Leśniewska, (IV rząd) dyr. Piotr Latawiec, Bogdan Zdrojkowski, prof. Wojciech Fałkowski, prof. Andrzej Dąbrówka, (V rząd) Eryk Łażewski, prof. Marek Kowalski, prof. Tadeusz Skośkiewicz
Na końcu A. Andrzejuk bardzo serdecznie powitał uczestników Sympozjum:
studentów, pracowników naukowych oraz dziennikarzy.
Prof. Juliusz Domański (z prawej) i prof. Jan Piskurewicz
Profesorowie (od prawej): Stanisław Krajski, Krzysztof Kalka, Jakub Wójcik
Profesorowie (w środku od lewej): Andrzej Dąbrówka i Paweł Milcarek
Ks. prof. Ryszard Rumianek
Oficjalnego otwarcia sympozjum dokonał prorektor UKSW, prof. T. Klimski, który
powitał wszystkich zgromadzonych i przybyłych na sympozjum. W swoim wystąpieniu
zwrócił on uwagę na autorkę Modlitewnika, księżną Gertrudę Mieszkównę, która
jego zdaniem spaja trzy różne obszary działań, wrażliwości, jak również kultury,
która zaczęła rozwijać się w Polsce (tej, która rozwijała się w kraju Ottonów i
tej, która rozwijała się na Rusi). Według prof. T. Klimskiego, Gertruda
Mieszkówna oddziaływała przez głębokie rozumienie rzeczywistości, rozważanej w
świetle największych wartości, które zostały przez nią wyraźnie sformułowane i
którymi sama posługiwała się w Modlitewniku. Jej działania i służba są
przykładem początku tej długiej drogi, w której ciągle istnieje spór, które z
tych wartości powinny być realizowane w kulturze polskiej. Prof. T. Klimski
stwierdził, że Gertruda Mieszkówna jest u źródeł powstawania naszej kultury,
znakomitym przykładem wyboru i zharmonizowania z jednej strony rozumień,
ukazywanych w Modlitewniku, z drugiej zaś strony konsekwentnego działania,
refleksji i pokory.
Prof. Tadeusz Klimski
Na koniec swojego wystąpienia Prof. T. Klimski podziękował wszystkim, którzy
objęli patronat honorowy i medialny nad uroczystością.
Patronat honorowy nad Sympozjum objęli: Pan Lech Kaczyński Prezydent Polski, Ks.
Kard. Józef Glemp Prymas Polski, Ks. Kard. Zenon Grocholewski Prefekt
Kongregacji Wychowania Katolickiego, Ks. Kard. Marian Jaworski Arcybiskup
Metropolita Lwowski obrządku łacińskiego, Pan Marek Jurek Marszałek Sejmu RP,
Pan Bogdan Borusewicz Marszałek Senatu RP, Pan Ryszard Kaczorowski b. Prezydent
RP na Uchodźstwie, Pan Kazimierz Marcinkiewicz Premier Rządu RP, Pan Michał
Seweryński Minister Edukacji i Nauki, Pan Kazimierz Michał Ujazdowski Minister
Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
Patronat Medialny sprawowało Polskie Radio i Program 3 Telewizji Polskiej.
Listy gratulacyjne i pozdrowienia przesłali: Arcybiskup Metropolita Krakowski,
ks. Kard. Stanisław Dziwisz, Ordynariusz Włocławski ks. Biskup dr Wiesław A.
Mering. Ordynariusz Łowicki ks. Biskup prof. dr hab. Andrzej F. Dziuba, Rektor
Polskiego Uniwersytetu Na Obczyźnie prof. dr Wojciech Falkowski.
Otwierając obrady prof. T. Klimski podziękował prelegentom za przyjęcie
zaproszeń oraz chęć podzielenia się uwagami, refleksją i wynikiem wieloletnich
badań.
Pogratulował również prof. Arturowi Andrzejukowi za zorganizowanie tej
konferencji, oraz wszystkim osobom pomagającym mu w podjęciu tego wysiłku i
wielkiego trudu oraz życzył owocnych obrad.
b. Prezydent Ryszard Kaczorowski
Po wystąpieniu prof. T. Klimskiego, prof. A. Andrzejuk poprosił o zabranie głosu
b. Prezydenta RP Pana R. Kaczorowskiego, który wyraził radość z powodu swego
uczestnictwa w Sympozjum i życzył uczestnikom sukcesów w upowszechnianiu wiedzy
na temat pierwocin kultury polskiej.
Radość z powodu Sympozjum i życzenia jego owocnych skutków wyraził także w
krótkim przemówieniu rektor UKSW, ks. prof. R.Rumianek.
Rektor UKSW, prof.Ryszard Rumianek
Zgromadzeni na sympozjum mogli również wysłuchać listu Marszałka Sejmu RP, Marka
Jurka, odczytanego przez dyrektora generalnego, mgra T. Glanza. Marszałek Sejmu
podkreślił, że Sympozjum jest ważnym wydarzeniem w upowszechnianiu wiedzy na
temat dziejów polskiego piśmiennictwa. Wskazał na manuskrypt Gertrudy Mieszkówny,
jako wspaniałe odkrycie, zmieniające historię polskiego piśmiennictwa oraz
rzucające światło na bogactwo życia duchowego i kulturalnego w pierwszych
wiekach naszej państwowości. Stwierdził również, że jest to dowód wielkiego
znaczenia chrześcijaństwa i jego bezpośredniego wpływu na proces budowy duchowej
jedności i kulturalnej tożsamości narodu polskiego.
Mgr Tomasz Glanz, dyrektor generalny Kancelarii Sejmu
Wśród wielu listów, które przyszły, prof. A. Andrzejuk odczytał dwa szczególne:
pierwszy był od Pana Prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego, drugi - od Prymasa
Polski, ks. kard. Józefa Glempa.
Pan Prezydent RP L. Kaczyński złożył gratulacje i wyrazy uznania, za podjęcie
się słusznego zadania przedstawienia roli Gertrudy Mieszkówny w dziejach
polskiego piśmiennictwa. Stwierdził on, że Modlitewnik, jako jeden z
najcenniejszych zabytków polskiego piśmiennictwa, ma olbrzymie znaczenie, bowiem
odsłania on początki dziejów literatury polskiej. Przypomina także piękną postać
polskiej królewny i jej życie poświęcone własnemu krajowi.
Ks. Prymas J. Glemp, w swoim liście, podziękował za zorganizowanie Sympozjum,
które służy pogłębianiu świadomości historycznej Polaków oraz podkreślanie jej
chrześcijańskich korzeni. Prymas zaznaczył, że przykład życia i działalności
polskiej królewny, szukającej tego, co łączy w dziedzinie tak religijnej jak i
społecznej, może być inspirujący w dobie poszukiwania korzeni jedności i
tożsamości Europy.
Po odczytaniu listów prof. A. Andrzejuk przystąpił do rozpoczęcia naukowej
części sympozjum.
Jako pierwsza głos zabrała prof. Teresa Michałowska, która wystąpiła z referatem
pt. „Modlitewnik – autobiografia duchowa Gertrudy”.
Prof. Teresa Michałowska
Prelegentka podzieliła swoje wystąpienie na siedem punktów: 1. Rękopis; 2.
Gertrudy libellus precum; 3. Losy Gertrudy; 4. Autobiograficzne treści
Modlitewnika; 5. Ego Gertruda; 6. Unicus Filius meus; 7. Modlitewnik Gertrudy, a
średniowieczne autobiografie duchowe.
W pierwszej części wystąpienia przedstawiła rękopis, jako zbiór modlitw
prywatnych, opisując także jego budowę.
Modlitewniki prywatne powstawały w Europie łacińskiej głównie między IX a XII
wiekiem, ich apogeum przypadło na stulecie XI. Na ich formę i treść wpływ
wywierała liturgia, która była wówczas w centrum życia i miała olbrzymi wpływ na
pobożność prywatną. Nacisk padał na konieczność modlenia się oraz poczucie
grzeszności, które rodziło pokorę i żal. Wczytując się, w modlitwy Gertrudy
można zauważyć postawę pokory i poczucie grzeszności – podkreśliła Prelegentka.
W dalszej części wystąpienia, prof. Michałowska ukazała postać Gertrudy
Mieszkówny oraz wydarzenia, które miały miejsce w jej życiu. Jako córka
polskiego króla Mieszka II, ze strony matki, królowej Rychezy, spokrewniona była
z niemiecką rodziną cesarską - Ottonem II i Ottonem III. W roku 1043 została
żoną księcia kijowskiego Izjasława Jarosławowicza, z którym miała czworo dzieci.
Większość swego życia spędziła na Rusi Kijowskiej, tam też - a także podczas
wygnania - układała łacińskie modlitwy. Zmarła 4 stycznia 1108 r. w Kijowie,
mając 83 lata.
Przedstawiając Modlitewnik Gertrudy, prof. T. Michałowska zwróciła uwagę na
układ zdarzeń i rytm następujących po sobie modlitw, które rejestrują kolejne
fazy i napięcia emocjonalne Gertrudy. Stwierdziła ona, że analizując treść
Modlitewnika, można zauważyć chęć mówienia o sobie, oraz rejestrowania własnych
doznań duchowych i stanów emocjonalnych. Mówiąc o ego, prof. T. Michałowska
wskazała na to, iż podmiot przemawia w pierwszej osobie liczby pojedynczej,
modlitewne ego było kliszą słowną, pozwalało modlącej się jednostce wyrażać
siebie tu i teraz. Pojawiały się też pewne skróty i pokorne zwroty, stosunkowo
wcześnie obok form męskich, pojawiła się odmiana żeńska, już w IX wieku
dopuszczająca do głosu kobietę. Według prof. T. Michałowskiej, wprowadzenie
imienia modlącej się, pociągnęło za sobą daleko idące konsekwencje. Forma ego
przeniosła się z chrześcijanina, na pojedynczą historycznie uchwytną osobę. Jej
zdaniem, prezentując się z imienia Gertruda czyni modlitwy własnymi wyznaniami
myśli wydobytymi z tradycji, będącymi świadectwem jednostkowych emocji, lęków,
pragnień doznawanych i zapisywanych tu i teraz.
W dalszej części referatu prof. T. Michałowska wskazała w Modlitewniku
niekonwencjonalne, jak na owe czasy, świadectwo troski macierzyńskiej. Gertruda
modli się za własnego syna, zanosi błagania do Boga w jego intencji, prosi o
wstawiennictwo świętych. Można zauważyć tu głębokie treści emocjonalne: imię
syna zapisane jest wielkimi literami. Gertruda była świadoma teologicznego sensu
zwrotu unicus Filius Tuus. Zwrot ten występuje w jednej tylko modlitwie,
skierowanej do Maryi, napisanej podczas niewoli kijowskiej, ukazując lęki, obawy
i nadzieje matki.
Na koniec swojego wystąpienia prof. T. Michałowska stwierdziła, że jest niemal
pewna, że Modlitewnik jest pisany własnoręcznie przez Gertrudę Mieszkównę. Nad
kodeksem bowiem pracowała jedna osoba, ale w rozmaitych sytuacjach i w różnych
okresach. Według niej ruska księżna, potomkini Piastów, której duchowość i
świadomość literacką ukształtowała chrześcijańska Europa Zachodnia, może być
uznana za pierwszego pisarza w naszym kraju.
Jako drugi wystąpił ks. prof. Bogusław Nadolski, z referatem pod tytułem
„Człowiek w modlitwach księżnej Gertrudy”.
Ks. Prof. Bogusław Nadolski
Według niego, w Modlitewniku Gertrudy człowiek wychodzi na spotkanie z Bogiem,
który nachyla się nad człowiekiem. U księżnej, w jej modlitwie, można zauważyć
gest, spojrzenie, oraz całościowe wyjście człowieka ku Bogu. Człowiek ukazany
jest jako dzieło Boga, który ma prawo nim kierować. Dla Gertrudy służba Boża
jest samo-urzeczywistnieniem się człowieka, jego samorealizacją.
Prof. B. Nadolski wspomniał w swoim wystąpieniu, o godności człowieka, która
jest ukonstytuowana w samym fakcie stworzenia i przyjęcia chrztu. Według niego,
Gertruda w poczuciu tej godności nazywa się przyjaciółką Boga. W Modlitewniku
można zaobserwować przełamanie wizji Chrystusa, jako groźnego władcy panującego
nad wszystkim, którego trzeba się bać. Jawi się On tu raczej, jako miłujący
ludzi Odkupiciel, a Jego oblicze jest pełne swoistej delikatności. W modlitwach
księżnej Gertrudy widać jej otwartość na taki obraz Chrystusa.
Ks. prof. B. Nadolski wskazuje na to, iż człowiek średniowiecza żyje w obsesji
grzechu, przyznanie się człowieka do siedmiu grzechów głównych, było warunkiem
zbawienia. Przyznająca się do grzechów Gertruda, podkreśla swoje ego, wskazuje
na siebie, jako autora grzechu, ukazuje tworzenie się jednostkowej osobowości. W
Modlitewniku widać ego człowieka, który stoi przed Bogiem. Sądzono w
średniowieczu, że częste przyznawanie się do grzechów, powoduje samozawstydzenie,
które z kolei, powoduje chwałę Bożą. Obsesja grzechu, polegała na zdolności
przyznawania się do winy, akcentowania małości i grzeszności. Uwielbienie Boga
następowało poprzez oskarżanie się.
Prof. B. Nadolski w swoim wystąpieniu zwrócił uwagę również na uczestnictwo
człowieka we wspólnocie. Człowiek, jako istota społeczna ma źródło w
familijności. Zdaniem Prelegenta, otwartość na innych jest wpisana w konstytucję
człowieka. Rozwój człowieka nie jest możliwy bez solidarności i bez drugiego
człowieka. W Biblii życie człowieka pojęte jest jako służba dla całości: nie ma
mojego „ja”, bez „my” i odwrotnie nie ma „my”, bez „ja” - to jest wspólnota
osobowa, podkreślił prof. B. Nadolski. Kończąc swój referat Prelegent
stwierdził, że średniowiecze ma wiele jeszcze do powiedzenia w zakresie
antropologii chrześcijańskiej, o czym dobitnie świadczą badania nad
Modlitewnikiem Gertrudy.
Prof. Teresa Michałowska i ks. prof. Bogusław Nadolski
Kolejnym wystąpieniem, był referat dr Małgorzaty H. Malewicz, zatytułowany
„Problemy edycji manuskryptu Gertrudy”.
Dr Małgorzata Hanna Malewicz
Modlitewnik Gertrudy uznała Prelegentka za tekst niezwykły pod względem
rękopiśmiennym, nie tylko dlatego, że stanowi on część ponad tysiącletniego
kodeksu. Według dr M. H. Malewicz, kodeks jest wyjątkowy dla filologa i dla
paleografa ze względu na to, że sam, jak gdyby, przedstawia siebie. Wszystkie
dane, które mamy o proweniencji tekstu, o pierwszych pisarzach, pochodzą z
samego kodeksu. Ze względu, na to, że był on pisany na własne potrzeby, zawierał
on wiele skrótów myślowych i był napisany w wielu miejscach niewyraźnym pismem,
w związku z tym stanowił niezwykle wyzwanie dla wydawców.
Zdaniem dr M. H. Malewicz, teksty Modlitewnika mają charakter osobisty,
sprawiają wrażenie brulionowych notatek, czegoś, co było pisane z potrzeby
chwili. Odczytanie tego typu dokumentu wymagało wielkiej uwagi. Miejscami pismo
było niestaranne, jakby nerwowe, ukazujące silne napięcie emocjonalne.
Dr M. H. Malewicz wykazywała, że pierwsze teksty, które zapisywała Gertruda,
były to modlitwy zapamiętane z pobytu w klasztorze (gdzie nauczyła się pisać). W
pierwszych, początkowych partiach Modlitewnika, przeważają teksty o charakterze
mało osobistym, głównie modlitwy pokutne, błagalne, modlitwy w czasie Mszy
Świętej. Stopniowo w dalszych partiach kodeksu, a dalej w psałterzu i
następujących po nich częściach, zwłaszcza na ostatnich foliach, pojawiają się
już modlitwy ściśle prywatne. Czas spisywania modlitw datuje się od roku 1077 do
1086.
Dr M. H. Malewicz w swoim wystąpieniu przedstawiła analizę ręki pisarskiej, w
celu wskazania, czy Gertruda pisała Modlitewnik sama. W swoich pracach i
referacie dr M. H. Malewicz, wyróżniła w manuskrypcie, co najmniej dwie ręce
pisarskie, wskazując na takie cechy paleograficzne, jak wielkość liter, czy
m.in. staranność pisma. Odniosła się przy tym do uwag prof. T.Michałowskiej,
która wyraziła wątpliwość, czy tego typu cechy mogą stać się podstawą do
odróżnienia rąk pisarskich. Wskazując na pewne wyróżnienia, dr M. H. Malewicz,
nie kwestionuje jednak tego, że Gertruda jest autorką Modlitewnika. Biorąc pod
uwagę podstawowe cechy paleograficzne, (m.in. kształt liter), uważa, że
pozostają one niezmienne w całym manuskrypcie.
Poruszając temat autentyczności i pisania Modlitewnika przez Gertrudę, dr M. H.
Malewicz wskazała na to, iż w średniowieczu wyróżniano kilka kategorii ludzi
piszących, (byli to kopiści, kompilatorzy, komentatorzy, autorzy), Gertrudę
można nazwać kompilatorem modlitw. Podobnie, jak inni autorzy modlitw z tej
epoki, Gertruda posługiwała się gotowymi tekstami posługując się i łącząc cudze
teksty (w tekstach jej modlitw można zauważyć cytaty z psalmów i Nowego
Testamentu). Dopisywała ona jednak do nich własne treści, wytwarzając tym samym
pewną nową jakość.
Prelegentka podkreśliła, że poddając analizie autorstwo Gertrudy i różnice w
piśmie, trzeba również wziąć pod uwagę, czas powstawania modlitw. Modlitwy
księżnej powstawały bowiem przez kilkanaście lat i należy być świadomym
zmieniających się czynników i różnic, zarówno zewnętrznych, jak i wewnętrznych (np.
sytuacja emocjonalna piszącej).
Dr M. H. Malewicz ostrożnie przypuszcza, że ze względu na bardzo osobisty
charakter modlitw, można sądzić, że modlitwy tworzone z potrzeby serca, w
trudnych momentach życia, księżna mogła spisywać własnoręcznie, inne natomiast
dyktowała kapelanowi. Badaczka nie wyklucza jednak i uważa, że można rozważyć
również wersję prof. T. Michałowskiej, która twierdzi, że cały Modlitewnik
pochodzi od Gertrudy.
Dr Małgorzata H.Malewicz i ks. prof. Bogusław Nadolski
Kolejnym wystąpieniem był referat dr Doroty Leśniewskiej, zatytułowany „Badania
nad Kodeksem Gertrudy - próba podsumowania”. Wystąpienie dotyczyło stanu badań i
rozbieżności poglądów, dotyczących Modlitewnika.
Dr Dorota Leśniewska
Według dr D. Leśniewskiej, w dziejach badań nad kodeksem Gertrudy można wyróżnić
kilka etapów.
Polscy historycy po raz pierwszy o Modlitewniku Gertrudy usłyszeli z ust
Władysława Abrahama 9 marca 1900 r. W 1901 r. ukazała się edycja trewirska
Psałterza. W. Abraham napisał jej krytyczną recenzję; edycję tę recenzował też
Adam Darowski. Przed wybuchem II wojny światowej edycję krytyczną Modlitewnika
przygotował Stanisław Kętrzyński.
W 1955 r. ks. Walerian Meysztowicz przygotował i opublikował edycję krytyczną
manuskryptu Gertrudy, która ożywiła dalszą dyskusję nad Modlitewnikiem. W
dyskusjach tych wzięli udział: Zofia Kozłowska- Budkowska, która napisała dwie
krytyczne recenzje tej edycji, jej ocenę podzielił również Paweł Sczaniecki.
Krytyce tej nie uległ prof. Karol Górski, który w roku 1959 opublikował studium
dotyczące duchowości Gertrudy, w którym uznał Modlitewnik Gertrudy za pomnik
polskiej duchowości benedyktyńskiej.
W 1972 r. Małgorzata Hanna Malewicz przygotowała pierwsze obszerne opracowanie
manuskryptu Gertrudy. Pod koniec lat siedemdziesiątych Modlitewnikiem Gertrudy
zainteresowała się Brygida Kűrbis. W 1995 ukazały się dwa artykuły prof.
Bogusława Nadolskiego, akcentujące teologiczne treści Modlitewnika. W 1996r.
ukazał się wybór z przekładu modlitw Gertrudy, prof. Artura Andrzejuka. W 1998
r. B. Kűrbis dokonała pełnego przekładu. Według niej, modlitwy zostały ułożone
według zamierzonego planu, nawiązującego do liturgii mszy i brewiarza, i mają
one konwencjonalny charakter. Uczona podkreśliła, że modlitwy nie miały służyć
kronice życia, ponadto Gertruda nie jest autorką Modlitewnika. Cztery lata
później, w 2001 r. ogłoszona została monografia prof. T. Michałowskiej, która
nie negując konwencjonalnego charakteru modlitw, podkreśliła liczne odstępstwa,
które wskazują na Gertrudę, jako autorkę modlitw. Podobne poglądy głosili: W.
Meysztowicz, K. Górski, J. Kopeć, A. Andrzejuk.
Dr D. Leśniewska w swoim referacie poruszyła również dyskusję na temat
proweniencji miniatur. Według niej problem proweniencji miniatur powiązany jest
zarówno z pochodzeniem, jak i zagadnieniem czasu powstania modlitw. M.
Smorąg-Różycka twierdzi, że nie ma najmniejszych podstaw artystycznych dla
hipotezy o krakowskim pochodzeniu miniatur, (którą wysunął A. Stróżyk). Jej
zdaniem wiele przemawia za tym, że były one namalowane w Kijowie, podczas pobytu
Gertrudy w latach 1085-1086 r.
Biorąc pod uwagę czas powstania modlitw, dr D. Leśniewska stwierdziła, że można
powiedzieć o dwóch podstawowych trendach; pierwszy z nich, to ten, że modlitwy
zostały wpisane do kodeksu, już po śmierci Izjasława. Natomiast T. Michałowska
stwierdziła, że miniatury powstały wcześniej około 1075 roku, a kolejne
spisywano do roku 1086.
Jeśli chodzi o analizę filologiczną, jedyną taką analizę przeprowadziła M. H.
Malewicz.
Dr D. Leśniewska w swoim referacie przedstawiła rozbieżności poglądów,
dotyczących Gertrudy i jej Modlitewnika, wskazując na różne badania i różne
opinie.
Na zakończenie stwierdziła, że dzięki ostatnio przeprowadzonym badaniom nad
Modlitewnikiem Gertrudy, jak też nad uściśleniem danych biograficznych księżnej
kijowskiej, otworzyły się nowe możliwości badawcze.
Dr Dorota Leśniewska i ks. prof. Bogusław Nadolski
Na zakończenie sympozjum wystąpił prof. Artur Andrzejuk, ze swoim referatem, pt.
„Duchowość w Modlitewniku Gertrudy”.
prof. Artur Andrzejuk
Prof. A. Andrzejuk podkreślił, że duchowość Modlitewnika Gertrudy, była
pierwszym przedmiotem badań, podjętych nad treściową zawartością manuskryptu.
Zainicjował je prof. Karol Górski, który postawił kilka (kwestionowanych potem)
tez i sformułował kilka pytań, które zostawił otwarte. Teologiczne treści
Modlitewnika starannie zanalizował ks. Bogusław Nadolski. Prof. T. Michałowska
nakreśliła bogaty duchowy obraz Gertrudy, natomiast filozoficzne zaplecze ujęć
Gertrudy starał się ukazać sam A. Andrzejuk. Poglądy głoszone przez wyżej
wymienionych autorów, były potem podstawą do „szerokich dyskusji”, z których
zdaniem prof. A. Andrzejuk wyłania się zespół, co najmniej czterech aporii,
dotyczących Gertrudy i jej Modlitewnika.
Pierwsza z tych aporii dotyczy benedyktyńskiego charakteru Modlitewnika
Gertrudy. Zaczęto się zastanawiać, czy Modlitewnik jest, czy też nie jest
pomnikiem duchowości benedyktyńskiej. Według prof. A. Andrzejuka należy zwrócić
uwagę na to, iż okres historii Europy, pomiędzy 548 -1153 r. określa się jako
wieki benedyktyńskie. Benedyktyni kierowali rozwojem życia intelektualnego,
duchowego, liturgicznego, artystycznego, administracyjnego i ekonomicznego.
Wiele swych praktyk zaszczepili oni całemu chrześcijaństwu. Prof. A. Andrzejuk
uznał, że można stwierdzić, iż całe chrześcijaństwo zachodnie było w XI wieku
benedyktyńskie. W związku z tym, prawdą jest, że Modlitewnik Gertrudy jest
pomnikiem duchowości benedyktyńskiej. Można też powiedzieć, że odzwierciedla on
kulturę religijną i praktyki kościelne swojej epoki. Nie powinno się tego jednak
w XI w. – zdaniem Prelegenta – traktować jako dwóch różnych spraw.
Kolejna kwestia dotyczy charakteru i oryginalności modlitw Gertrudy.
Różni badacze mieli różne opinie na ten temat. Prof. A. Andrzejuk wskazał na to,
iż wiele modlitw zostało skopiowanych. Rozpatrując oryginalność modlitw
Gertrudy, należy wziąć pod uwagę, iż w średniowieczu, ludzi umiejących pisać
dzielono na kilka kategorii (kopista, abrewiator, kompilator, komentator, autor,
czyli autorytet). Biorąc pod uwagę pracę Gertrudy, można ją nazwać kompilatorem
Modlitewnika, czyli osobą, która łącząc cudze teksty, dodawała coś od siebie i w
ten sposób wytwarzała coś nowego. Zdaniem prof. A. Andrzejuka, doskonałość owej
kompilacji jest miarą doskonałości tekstów modlitewnych.
Trzeci dyskutowany problem, to natura osobistej religijności Gertrudy.
Zdaniem prof. A. Andrzejuka można to ustalić, analizując prośby Gertrudy, gdyż
większa część jej modlitw to modlitwy błagalne.
Przedmioty zawartych w nich próśb, ujęte zostały w kilku grupach. Prof. A.
Andrzejuk wyróżnił prośby: o opiekę Opatrzności Bożej, o Łaskę Uświęcającą, o
dary Ducha Świętego. Według niego Gertruda w swych modlitwach prosi o obecność
samego Chrystusa, prosi o łaskę Trójcy Świętej, o miłość Bożą, o słuszną
nadzieję oraz o wyznaczenie celu życia. Autorka Modlitewnika często także prosi
o cztery dary Ducha Świętego: dar bojaźni, dar umiejętności, dar męstwa i dar
rozumu. Prosi ponadto Boga o konieczne cnoty. Gertruda najczęściej błaga o
roztropność, łagodność i pokój. Relacja Gertrudy do Boga buduje się na łasce
Bożej. Jej dialog wskazuje na swoiste „współżycie z Bogiem”.
Kwestia czwarta dotyczyła poziomu religijności Gertrudy.
Według prof. A. Andrzejuka, modlitwy wskazują na ogrom cierpień autorki. Ich
przyczyną jest poczucie głębokiego osamotnienia oraz poczucie zagrożenia.
Motywem dominującym jest lęk o syna. Gertruda w swych modlitwach szuka pomocy
Boga. Można zauważyć również dominujące poczucie grzeszności. Zdaniem prof. A.
Andrzejuka, Modlitewnik ujawnia, że Gertruda zna prawdy wiary i je doskonale
rozumie, oraz wyraża je ze znakomitą jasnością. W modlitwach Gertruda odnosi się
do Boga z wyraźnym ładunkiem tęsknoty. Według prof. A. Andrzejuka, poziom
religijności Gertrudy wskazuje na modlitwę prostego zjednoczenia, w której
ujawnia się pragnienie doznania i widzenia Boga. Świadczy to o wysokim poziomie
i intensywności powiązań Gertrudy z Bogiem.
Na zakończenie swojego referatu, prof. Andrzejuk stwierdził, że stawiane często
pytania, dotyczące życia religijnego Gertrudy po zaprzestaniu spisywania
Modlitewnika, pozostaną na zawsze otwarte, pewne jest jednak to, co powiedział
prof. Mieczysław Gogacz, po lekturze modlitw: „Bóg jest dla niej rzeczywistością
realną. Gertruda w niej przebywa i w niej szuka pomocy. Chrześcijaństwo dla
Gertrudy, to nie tylko chrześcijański kult, ale właściwa rzeczywistość
człowieka, który ma kłopoty z powodu wrogów Boga”.
Na tym prof. A. Andrzejuk zakończył swoje wystąpienie i zaprosił wszystkich
zgromadzonych do udziału w dyskusji nad wygłoszonymi referatami.
Pierwszy pytanie postawił mgr E. Łażewski, który zapytał, dlaczego ludzie XI
wieku mieli tak silne poczucie grzeszności?
Na pytanie to udzieliła odpowiedzi prof. T. Michałowska, która stwierdziła, że
poczucie małości i grzeszności jest efektem dominowania religijności
benedyktyńskiej. Ten typ religijności stawiał w centrum duchowości cnotę pokory,
poczucie małości jednostki ludzkiej wobec wielkości Boga, a także akcentował
grzeszność człowieka. Według Prelegentki, postawione pytanie dotyczy pewnej
struktury duchowej kultury tamtego czasu. Gertruda w Modlitewniku odpowiada na
te tendencje duchowości tamtego okresu.
Następnie prof. T. Michałowska nawiązała do wystąpienia ks. prof. B. Nadolskiego
i zwróciła uwagę na problem kształtowania się osobowości i poczucia
jednostkowości człowieka, wpisanej w pewną całość. Zwróciła również uwagę na
pracę dr M. H. Malewicz, która jako pierwsza napisała, iż przed Gertrudą nie
było w Polsce piśmiennictwa, które byłoby tworzone przez autorów polskich.
Kolejne pytanie, skierowane do prof. A. Andrzejuka, zadał dr Krzysztof
Wojcieszek Zapytał on, czy jest możliwe, żeby na osobowość Gertrudy wpłynęła
historia rodzinna. Uzyskał on odpowiedź, iż jest możliwe, że rodzina mogła być
powodem formułowania przez nią modlitw, gdyż mąż i synowie dostarczali wielu
„intencji” modlitewnych. Zdaniem prof. A. Andrzejuka, Gertruda i jej rodzina
zasługuje na uwagę i wyróżnienie, ze względu na swoją nieprzeciętność. Według
niego, bizantyjska księżniczka Theophano, która była wielką osobowością,
odcisnęła piętno na całej kulturze ówczesnych Niemiec.
Kolejne pytanie zadał mgr E. Łażewski, który poprosił ks. prof. B. Nadolskiego,
o wytłumaczenie określenia „dłużnik”, w kontekście duchowości XI w.: co ono
znaczy i o jaki dług chodziło?
Ks. prof. B. Nadolski stwierdził, że chodzi o rozumienie pojęcia grzechu.
Koncepcja grzechu w średniowieczu, była rozumiana, jako zerwanie relacji z
Bogiem. Uważano, że każdy brak relacji z Bogiem był pewnego rodzaju długiem
człowieka wobec Boga. Pojmowano człowieka, jako istotę, która rozwija się
poprzez relacje z kimś drugim, człowiek - jeśli tych relacji nie nawiązywał –
stawał się dłużnikiem. (Dziś mamy do czynienia z bardziej prymitywnym,
prawniczym ujmowaniem grzechu – dodał ks. Nadolski.)
Kolejne pytanie zadała studentka filozofii, Joanna Skurzak, która zapytała,
dlaczego tekst Gertrudy został uznany za najstarszy polski tekst.
W odpowiedzi na to pytanie prof. T. Michałowska stwierdziła, że przed Gertrudą
były żywoty Św. Wojciecha: Vita priora, pióra włoskiego autora, prawdopodobnie
Jana Kanapariusza, które powstały w ostatnich latach X wieku w Rzymie, a potem
tzw. Vita altera, pióra Brunona z Kwerfurtu, zwanego Św. Bonifacym, który był
Niemcem z pochodzenia i który pozostawił, prócz żywota Św. Wojciecha, jeszcze,
przynajmniej dwa utwory zasługujące na najwyższą uwagę. Pierwszy z nich, to
Żywot pięciu braci męczenników, który został prawdopodobnie napisany w Polsce na
dworze Bolesława Chrobrego, tuż przed męczeńską śmiercią Brunona. Opisuje on
wydarzenia, które rozegrały się w Polsce. Mamy więc do czynienia z dziełem
związanym tematycznie z tym, co działo się w Polsce, ale nie jest to dzieło
polskiego twórcy. Drugim tekstem Brunona jest słynny List do Henryka II, w
którym broniąc polskiego władcy, pisze apologię Bolesława Chrobrego. Przed
Gertrudą, jeszcze mógłby wchodzić w grę tzw. Kodeks Matyldy, ofiarowany
Mieszkowi II w
roku ok. 1027, a zawierającym akcenty polskie, ale ten Kodeks jest tylko
„importem” (bardzo ważnym dla naszych dziejów). Wobec tego prof. T. Michałowska
uważa, że należy wprowadzić pewną istotną poprawkę do historii naszego
narodowego piśmiennictwa, wskazującą, że pierwszym polskim tekstem nie jest -
jak dotychczas sądzono - Kronika polska Mistrza Wincentego Kadłubka, lecz
znacznie od niej starszy Modlitewnik Gertrudy.
Po tej wypowiedzi prof. A. Andrzejuk zakończył sympozjum i podziękował wszystkim
prelegentom i uczestnikom za wzięcie udziału w dyskusji i sympozjum.
Po Sympozjum
Prof. Teresa Michałowska i prof. Artur Andrzejuk
Prof. Teresa Michałowska, dr Dorota Leśniewska, dr inż. Bronisław Michałowski
Organizatorzy (od lewej): Karolina Szelenberger, Dawid Lipski, Igor Dąbrowski,
Artur Andrzejuk, Katarzyna Wojtczak
Sprawozdanie przygotowała Agnieszka Gondek
Zdjęcia: Łukasz Mażewski i Mariusz Malinowski