Sprawozdanie z prezentacji na XII Targach Książki Katolickiej
książki prof. dr hab. Artura Andrzejuka
„Gertruda Mieszkówna i jej Modlitewnik”
Spotkanie otworzył dyrektor Wydawnictwa UKSW, mgr Henryk Podolski, który na wstępie przywołał słowa prof. Teresy Michałowskiej, że Gertruda Mieszkówna może być uznana za pierwszego pisarza w Polsce. Następnie przywitał gości: prorektora UKSW prof. Tadeusza Klimskiego, ks. dra Tomasza Stępnia, dra Pawła Milcarka i autora książki, prof. Artura Andrzejuka oraz wszystkich gości, którzy przybyli na spotkanie.
dyrektor mgr Henryk Podolski
Prof. Tadeusz Klimski, który zabrał głos jako pierwszy, dostrzegł wielką duchową kulturę Gertrudy Mieszkówny. Wspomniał, że od wielu lat towarzyszy zainteresowaniom prof. Andrzejuka i cieszy się z ukazania spuścizny Gertrudy w badaniach tego historyka, teologa i filozofa. Wskazał, że w osobie Gertrudy mamy do czynienia z „Matką Polką”, która w swych modlitwach sytuowała się w realnej rzeczywistości Boga. Przypomniał, że Księżna stała się też wzorem działalności społecznej, która może zawstydzić polityków, umiała bowiem pokazać prawidłową hierarchię wartości. Modlitewnik jest tego najlepszym świadectwem. Jako kobieta wspierała swoje dzieci, jak również była oparciem dla swego małżonka. Jednocześnie potrafiła zrozumieć rzeczywistość stworzoną przez Boga. Ta problematyka ujęta w trzech wymiarach - Bóg, człowiek, działanie ludzkie – została w książce A. Andrzejuka interesująco i trafnie odczytana z jej Modlitewnika.
rektor prof. Tadeusz Klimski
Następnym zaproszonym do podzielenia się swoimi uwagami, był ks. dr Tomasz Stępień. Wypowiadał się jako teolog, którego zafascynowało oczytanie Gertrudy w kwestiach trudnych, np. w problematyce aniołów. Ks. dr T. Stępień dostrzegł jak Gertruda ceniła św. Michała Archanioła, co oznacza, że musiała znać pisma O hierarchii niebieskiej Pseudo-Dionizego Areopagity, (które sto lat wcześniej pojawiły się na dworach). Frapujący dla ks. dr. Stępnia jest fakt, że Gertruda powierza ludzkie zmysły opiece aniołów, co spotykamy dopiero w tekstach Tomasza z Akwinu.
Ks. Stępień podkreślił, że cała teologia Gertrudy jest niezwykła, bo wszystko w niej wskazuje na Chrystusa: mariologia, angelologia, hagiografia.
Na koniec swej wypowiedzi, ks. dr T. Stępień podzielił się dwoma refleksjami: pierwsza, dotyczyła teologii duchowości, że można mianowicie uczyć się od Gertrudy modlitwy intelektualnej tak, by modlitwa była refleksją, czego dziś brak, gdyż dominuje bardziej woluntarystyczna koncepcja modlitwy. Druga uwaga odnosiła się do konieczności bardzo dobrego wykształcenia osób sprawujących władzę: Gertruda zdobyła takie wykształcenie, mimo trudności w dostępie do książek i nauczycieli.
ks. dr Tomasz Stępień
Następnie zabrał głos dr Paweł Milcarek i wskazał na trzy elementy wyróżniające Kodeks Gertrudy:
1) Modlitewnik jest bardzo ważny w historii kultury. Przesuwa datę literatury polskiej i pokazuje bogactwo średniowiecza oraz niesamowitą złożoność w czasach, nazwanych przez literaturę ”świtem”. Modlitewnik bowiem pokazuje obraz bardzo konkretnych wyrazów kultury chrześcijańskiej polsko-nadreńsko-ruskiej „duszy”, o której już wcześniej prof. A.Andrzejuk pisał w kwartalniku „Christianitas” (Modlitewnik Gertrudy - najstarszy polski tekst, Christianitas 17/19 (2004), s. 245-257).
2) Modlitewnik jest świadectwem tego, co zostało z kultury średniowiecznej oraz osobistej kultury autorki, wraz jej życiem religijnym, w którym ta kultura wzrastała w sposób naturalny.
3) W Modlitewniku znajdują się wyłącznie prywatne modlitwy. Są syntezą duchowności, gdzie osobiste przeżycia są związane z religijnością. Modlitewnik utrzymany jest w duchowości benedyktyńskiej – wyrastając z „kręgu” tej duchowości. Dr Milcarek podkreślił, że znajdują się w nim wszystkie zagadnienia ówczesnego życia.
dr Paweł Milcarek
Mgr Henryk Podolski, jako wydawca książki, przypomniał historię zainteresowań Kodeksem Gertrudy, która zaczyna się na przełomie XIX i XX wieku. Wspomniał następujące nazwiska: Heinrich Saulerland, Artur Haselhoff, Stanisław Kętrzyński, Władysław Abraham, Adam Darowski, Walerian Meysztowicz, Zofia Kozłowska-Budkowa, Paweł Sczanecki, Karol Górski, Małgorzata Hanna Malewicz, Bogusław Nadolski, Brygida Kürbis, Teresa Michałowska oraz Artur Andrzejuk.
Następnie został otwarty panel dyskusyjny. Na jego początku, mgr H Podolski poprosił autora o odniesienie się do zaprezentowanych wypowiedzi.
prof. Artur Andrzejuk
Prof. Artur Andrzejuk zaznaczył, że w tekście Modlitewnika Gertrudy interesowała go zawartość treściowa. Jednocześnie, słuchając wypowiedzi kolegów stwierdził, że dziś możemy mówić o potrzebie kontynuacji tych badań, bo na przykład ks. dr T. Stępień zwrócił uwagę na angelologię Gertrudy, a Paweł Milcarek zauważył, że nasza kultura narodowa zaczęła się od bardzo „wysokiego startu”.
Istotnie – stwierdził prof. Andrzejuk - to, co Gertruda prezentuje, ma bardzo wysoki poziom. Studiując podręczniki teologii, nie da się powiedzieć, że jest to XI wiek - wszystko wskazywałoby na późniejszy okres. Jest tam wiele myśli i sugestii, które historycy przypisali późniejszym epokom. Nie zaskakuje to aż tak bardzo, gdy pamięta się, przestrogę prof. Mieczysława Gogacza, który za Étienne Gilsonem uczył, aby przy badaniu tekstów nie dziwić się, że znajdziemy w nich coś, czego nie ma w podręcznikach.
Następnie prof. A. Andrzejuk przypomniał charakterystykę nurtu, z którego czerpała córka Mieszka II, był to bowiem tzw. „renesans ottoński”. Przede wszystkim renesans ów był bogaty w teksty – w klasztorach można się było nauczyć bardzo dużo. Gertruda nauczyła się teologii i rozumiała ją. Modlitwy Gertrudy były chrystologiczne, nie wykazujące żadnych niezręczności, co wskazuje na bardzo wysoką kulturę duchową. To są przede wszystkim modlitwy, w których powierza Bogu swoje problemy i co czyni ów Modlitewnik, jak mówiła prof. Michałowska indywidualnym dokumentem duchowości. Andrzejuk przypomniał, że prof. Michałowska stwierdza, że żaden z modlitewników od IX do XII wieku nie nosi w sobie tak silnego piętna swego autora. To, że możemy o niej tyle powiedzieć wskazuje, że Gertruda jest osobowością wyrazistą – stwierdził prof. Andrzejuk.
redaktor książki, mgr Elżbieta Pachciarek
Następnie zadano pytanie z sali: „Czy i gdzie istnieje manuskrypt?”
Odpowiadając prof. A. Andrzejuk przypomniał, że zachowane kopie kronik Galla Anonima pochodzą z XV wieku. W przypadku Modlitewnika Gertrudy tekst fizycznie istnieje do dziś we Włoszech. Następnie autor przedstawił dzieje Kodeksu. Księgę, jeszcze za życia, Gertruda przekazała wnuczce Zbysławie, córce Świętopełka, z okazji jej małżeństwa z polskim księciem Bolesławem Krzywoustym w 1103 roku. Zbysława zmarła bezdzietnie po dziesięciu latach małżeństwa, a Bolesław w 1113 roku poślubił Salomeę hrabiankę Bergu. Z małżeństwa tego urodziło się kilka córek, jedna z nich - Gertruda, około 1140 roku wstąpiła do opactwa benedyktynek w Zwiefalten, zabierając ze sobą Kodeks jako wiano. Pretensje do Kodeksu zgłosili członkowie rodu Bergów. Z klasztoru trafia on do rąk Gizeli, żony wuja Gertrudy Bolesławówny, hrabiego Diepolda. Gizela ofiarowała go córce swego brata Bertolda IV Andechs-Meran, także Gertrudzie, małżonce Andrzeja II, króla Węgier. Po niej odziedziczyła Kodeks jej córka, św. Elżbieta Węgierska. Ona to, w 1229 roku, ofiarowała Kodeks katedrze w Cividale. Dziś Kodeks jest własnością Museo Archeologio Nationale di Cividale del Friuli.
Janusz Kapusta
Następnie zostało zadane pytanie, dotyczące sprecyzowania duchowości benedyktyńskiej czasów Gertrudy.
Prof. A. Andrzejuk zauważył, że był to temat publicznej dyskusji. Jego zdaniem Modlitewnik prezentuje duchowość wczesnego średniowiecza europejskiego, która trwała do śmierci Bernarda z Claivaux. Była to duchowość benedyktyńska. Benedyktyni bowiem ukształtowali kulturę w Europie i do dziś można ją odnaleźć, a wtedy przenikała wszystkie dziedziny życia. Tak ma się sprawa z Liturgią Godzin, czego odbicie w Modlitewniku Gertrudy uznaje się za koronny argument za benedyktyńskim charakterem tego tekstu. Skoro więc całe chrześcijaństwo zachodnie było w XI wieku po prostu i zwyczajnie „benedyktyńskie” – powiedział prof. Andrzejuk - to prawdą jest, że Modlitewnik jest „pomnikiem” duchowości benedyktyńskiej; prawdą jest też, że odzwierciedla kulturę religijną i praktyki kościelne swojej epoki. Nieprawdą jest natomiast, że są to dwie różne sprawy; przynajmniej nie w drugiej połowie XI wieku.
Na zakończenie, prof. T. Klimski dostrzegł, że ta książka jest bardzo dobrą propozycją dla tych, którzy chcą korzystać z Modlitewnika, jako przewodnika. Jest to znakomity wstęp do tego jak się modlić, bo pokazuje sposób rozumowej modlitwy. Znakomicie ukazuje też, co powinno się znaleźć w modlitwie skierowanej do Boga.
Zamykając spotkanie, mgr H. Podolski podziękował wszystkim obecnym i wyraził nadzieję, że dzięki publikacjom Wydawnictwa UKSW nastąpi w świadomości historycznej Polaków pewna istotna poprawka, to mianowicie, że pierwszym polskim tekstem nie jest Kronika polska Mistrza Wincentego, lecz ponad sto lat starszy od niej Modlitewnik Gertrudy, córki Mieszka II.
Autografy
kolejka
Z tłumaczką streszczenia, mgr Iwoną Bartnicką koniec
Finis coronat opus...
Tekst: Łukasz Mażewski
Foto: Mariusz Malinowski
_________________________________________________________________________________________
Więcej informacji
Streszczenie książki Artura Andrzejuka pt.
Gertruda Mieszkówna i jej Modlitewnik